Przytaczamy kilka faktów z życiorysów znanych zgierzanek. Zajrzyjcie do galerii i sprawdźcie, czy zamieszczone tam ciekawostki są Wam znane.
Wybitne zgierzanki
Tego zestawienia nie wypada rozpocząć inaczej, niż od Heleny Wiewiórskiej, pierwszej kobiety adwokat w Polsce. Wiewiórska urodziła się w Zgierzu, studiowała w Petersburgu i na stałe osiadła w Warszawie.
Do męskiego grona adwokatury dołączyła w 1925 roku, przebijając tym samym szklany sufit dla kolejnych kobiet.
W czasie I wojny światowej udzielała się społecznie w Organizacji Pomocy i Towarzystwie Ofiarom Wojny. W 1925 roku została wpisana do palestry warszawskiej. W wieku 37 lat podjęła pracę w dziedzinie prawa cywilnego. Podczas II wojny światowej wraz z mężem pomagała osobom bezdomnym i ściganym, którym oferowali azyl w swoim warszawskim mieszkaniu. Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.
Ze Zgierzem związana była również polska olimpijka – Jadwiga (Wajsówna) Grętkiewiczowa - Marcinkiewiczowa. Choć urodziła się w Pabianicach, gdzie rozpoczęła przygodę z lekkoatletyką, to pracowała w fabryce Przemysłu Chemicznego "Boruta" S.A. w Zgierzu. Jadwiga Wajs jest medalistką olimpijską z Los Angeles (1932) i Berlina (1936). Zmarła w 1990 r.
Poza sportem i prawem zgierzanki były obecne również w lokalnej polityce. W składzie pierwszej kadencji zgierskich radnych znajdowała się Klementyna Grodzicka, która była tam jedyną kobietą. Wśród zgierskich radnych pojawiła się również Helena Lorentz, która udzielała się w organizacjach społecznych i była członkinią pierwszego zarządu Zgierskiego Towarzystwa Szerzenia Wiedzy im. B. Prusa (obecnie Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Bolesława Prusa w Miasto Zgierz).
Wśród zgierzanek jest również wybitna lekarka, Małgorzata Serini-Bulska. W 1932 r. ukończyła studia na Wydziale Lekarskim UW. Następnie w 1936 r. uzyskała stopień doktora medycyny. Poza medycyną kochała sport i reprezentowała Polskę we florecie (szermierka). Małgorzata Serini-Bulska to znana ginekolożka, specjalistka w dziedzinie gruźlicy narządów rodnych. Po wojnie była kierownikiem Katedry Kliniki Położnictwa i Chorób Kobiecych Akademii Medycznej w Warszawie.
Nie można zapomnieć o Stefani Kuropatwińskiej, założycielce Seminarium Nauczycielskiego w Zgierzu. Była pedagogiem i działaczką oświatową. W czasie II wojny światowej współorganizowała tajne nauczanie, po wojnie zabiegała o przywrócenie działalności Liceum Pedagogicznego, które podczas okupacji służyło jako wojskowy szpital niemiecki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.