reklama

Początki tramwaju w Zgierzu. Wypadki były już pierwszego dnia [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Początki tramwaju w Zgierzu. Wypadki były już pierwszego dnia [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Komunikacja ZgierzW 2024 roku mijają 123 lata od powstania pierwszego połączenia linii tramwajowej z Łodzi do Zgierza.
reklama

Komunikacja miejska jest bardzo ważnym tematem w każdym mieście. Pierwszy tramwaj, który połączył Łódź i Zgierz pojechał 19 stycznia 1901 roku.

Pierwszy tramwaj z Łodzi do Zgierza

To była sobota. Uruchomiono linię, łączącą Rynek Bałucki w Łodzi i Nowy Rynek, a obecnie plac Kilińskiego w Zgierzu. Tramwaje parowe miały kursować co 20 minut. Pierwszy odjeżdżał o 7.20, a ostatni o 10.20.

Dzieci do 5 roku życia nie płaciły za bilety, a uczniowie płacili połowę ceny. Podział był również na drugą i trzecią klasę, a w przypadku większego zainteresowania możliwe było doczepienie dodatkowych wagonów.

Dwa dni wcześniej z Łodzi pojechał pierwszy tramwaj do Pabianic. Obie inicjatywy były efektem działania prywatnych spółek łódzkich fabrykantów. Uzyskali koncesję na wybudowanie linii tramwajowych. Budowa torowiska rozpoczęła się już 1899 roku. Uruchomione w 1901 roku linie podmiejskie stały się największą tego rodzaju siecią w Polsce, która bez zmian przetrwała do końca lat 70-tych.

reklama

Budowa sieci tramwajów podmiejskich i wypadki

Problemy z linią tramwajową pojawiły się już na etapie budowy. Tory na odcinku od Bałut do Radogoszcza układano trzy razy, ponieważ za każdym razem źle kładziono podkłady, zmniejszano ich rozstaw lub za wysoko kładziono bruk wokół szyn.

Na trasie z Łodzi do Zgierza zbudowano lub przebudowano osiem mostów nad rzekami i ciekami wodnymi. Największy z nich – kamienny most na Sokołówce na Julianowie, był newralgicznym miejscem z powodu mocnego nachylenia. W tym miejscu tramwaje często ślizgały się i miały problem z podjazdem, szczególnie zimą, z powodu śniegu i oblodzenia szyn.

Jak donosiły łódzkie gazety, już pierwszego dnia po uruchomieniu kolei doszło do kilku wypadków.

reklama

Pierwszym z nich było wykolejenie się wagonu na rozjeździe blisko stacji centralnej Zgierz. Dwa następne – oberwanie drążków przewodnikowych. Czwarty – najechanie na ulicy w Radogoszczu furmanki na wagon. Skutkiem tego było rozbicie kilku szyb w wagonie, rozbicie wozu, poranienie koni i furmana pijanego, który wypadek spowodował, a którego zabrało pogotowie.

- donosiła gazeta „Rozwój” z 21 stycznia 1901 r.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama