Reportaż Tomasza Patory i Marcina Stelmasiaka zatytułowany „Łowcy skór” pojawił się w gazecie Wyborczej w 2002 roku. Było to wspólne śledztwo, które połączyło dziennikarzy GW i Przemysława Witkowskiego z Radia Łódź.
O czym jest dokument „Łowcy skór”?
Pierwsze dwa odcinki serialu dokumentalnego „Łowcy skór” pojawiły się na platformie Max. Nie jest to seans lekki, ale bardzo wciągający i przerażający. Choć określenie „skór” i zarys tej intrygi jest (szczególnie w Łodzi) rozpoznawalny, nie wszyscy wiedzą lub pamiętają poszczególne wątki tej złożonej historii.Handel „skórami”, czyli informacjami o zgonach trwał wiele lat. W nowej serii dokumentalnej o sprawie opowiadają dziennikarze, prokuratorzy, ale przede wszystkim przedsiębiorcy pogrzebowi, którzy przyznają: „to my stworzyliśmy tę fabrykę śmierci”.
Co więcej, prawda okazała się dużo bardziej przerażająca, niż na początku zakładano. Łapówki za informacje o zgonach i wzywanie do domów konkretnej firmy pogrzebowej nie było jedynym działaniem tego układu.
Dziennikarze Gazety Wyborczej odkryli, że z biegiem lat mechanizm uległ jeszcze większemu wypaczeniu. Okazało się, że aby zwiększyć liczbę „skór” pracownicy pogotowia najprawdopodobniej podawali pacjentom m.in. Pavulon, lek zwiotczający mięśnie, co powodowało powolną śmierć, przy zachowaniu pełnej świadomości ofiar.
Chciałam tę sprawę pokazać w całej złożoności systemowych przyczyn, tego, że to w ogóle mogło się wydarzyć. Ta mroczna przesyłka z przeszłości to też opowieść o sygnalistach, którzy powiedzieli dość
- mówi Aleksandra Potoczek, reżyserka serialu dokumentalnego.
Za scenariusz „Łowców skór” odpowiadają Aleksandra Potoczek, Tomasz Patora i Tomasz Karpiński. Kolejnych dwa odcinki pojawią się na Max 6 listopada.
Książka, która mrozi krew w żyłach
Dla tych, którzy chcą zanurzyć się w lekturze i poznać całokształt historii „Łowców skór”, działań dziennikarzy i tego, jak po nitce do kłębka odkrywali kolejne przerażające wyznania, dobrym rozwiązaniem może być książka „Łowcy skór. Tajemnice zbrodni w łódzkim pogotowiu” napisana przez Tomasza Patorę.Dziennikarz cofa się do początku lat dwutysięcznych i przedstawia złożoną historię, opierając się na rozmowach i dokumentach z tamtego okresu.
Teraz książkę można przeczytać lub posłuchać za darmo w ramach akcji Czytaj PL (z aplikacją Woblink), która potrwa do końca listopada.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.