W miniony piątek rodzina Rutkowskich wyprawiła synowi przyjęcie urodzinowe. Jak zwykle było "na bogato". Zaproszonych zostało 100 gości, którzy bawili się w centrum rozrywki w Łodzi. Tematem były militaria. Do dyspozycji gości był m.in. laser room i escape room. Był również militarny tory oraz tzw. ścianka. Dodajmy, że jubilat oraz jego rodzina przybyli na imprezę opancerzonym turem.
Burza po urodzinach Krzysia Rutkowskiego. Przyjęcie dla dziecka, czy rodziców?
- Obudziliście się w innej rzeczywistości. Jesteście dojrzałymi, myślącymi dziećmi, które wiedzą, że nieopodal was, bo tylko 700 kilometrów stąd, dzieci w waszym wieku również chciałby obchodzić tak urodziny, jak wy dzisiaj, tutaj z Juniorem. U nich samochody pancerne również stoją przed ich domami, ale niejednokrotnie są to samochody wroga, tam giną dzieci w waszym wieku. Obyście nigdy nie musieli przeżywać tego, co przeżywają wasi rówieśnicy w Ukrainie, czy w Palestynie. Żeby ta impreza w stylu wojskowy, była tylko motywem urodzinowym, a samochody pancerne, które stoją przed budynkiem były tylko i wyłącznie ozdobą i tłem do jego życia - mówił podczas imprezy jego tata - Krzysztof Rutkowski.Czytaj również: 10. urodziny Krzysztofa Rutkowskiego Juniora prawie jak wesele! Zobaczcie, jakie atrakcje dla syna przygotował łódzki celebryta [ZDJĘCIA]
Na drugi dzień jego mama - Maja Rutkowski dodała, że decyzją syna pieniądze, które otrzymał z okazji urodzin, zostaną przeznaczone na wsparcie jego rówieśników w krajach dotkniętych wojną. - Muszę Wam powiedzieć, że wzruszyło mnie to niebywale, ponieważ w takich sytuacjach, kiedy jest nam dobrze, nie zawsze myślimy o tych, którzy cierpią. Jak co roku dbamy o dzieciaki, które potrzebują pomocy, a w tym roku Junior, który zebrał dla siebie prezenty w kopertach, przekaże je na dla tych, którzy potrzebują pomocy przede wszystkim w Palestynie i w Ukrainie - zdradziła.
Junior nie wytrzymał. Powiedział, co myśli o swoim tacie!
Mniej wzruszeni byli internauci, którzy uważnie śledczą poczynania najpopularniejszej rodziny detektywów w Polsce, która nie ma problemów, z pokazywaniem tego, jak wygląda ich codzienne życie. Zdaniem obserwujących, impreza sprawiała więcej radości rodzicom, niż dziecku. Wiele osób pisało, że "żal im Juniora", ponieważ jego całe życie pokazywane jest w sieci. Czy słusznie? Głos w tej sprawie w końcu zabrał sam 10-latek. W mediach społecznościowych ukazał się film, na którym powiedział on, co myśli o hejterach.
Jestem bardzo zdziwiony tym, co piszecie w komentarzach i lepiej się zajmijcie swoimi dziećmi niż mną. Skąd wiecie, że jestem niezadowolony? Rutkowski to jest moja pasja - przekonywał. - Jak wy się tak zachowujecie, to nie macie honoru - dodał.
Junior przyznał również, że interesuje się samochodami wojskowymi i sportowymi, a przyszłości chce być detektywem i pomagać innym ludziom, jak robi to jego tata. - Zobaczcie, ile podziękowań - mówił wskazując na pamiątki w biurze Rutkowskiego. - A najważniejsze są te od dzieci, które mój tata uratował, ja też to będę robił. Interesuje się tym, co robi mój tata, bo my z moim tatą jesteśmy jednością - zaznaczył.
Zobacz również: Luksusowy mercedes, opancerzony wóz, ochrona i zegarek za 10 tys. dolarów. Tak rok szkolny rozpoczął Krzysztof Rutkowski Junior [FOTO]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.