Kult otworzył koncerty na scenie głównej
Koncerty na dużej scenie otworzył i Kult.
W tłumie spotkaliśmy Rudą i Szymona z Sieradza.
- Świetne półtorej godziny. Jest mały niedosyt, chciałoby się dłużej, ale koncert rewelacyjny. Organizacyjnie Łódź Summer Festival robi nas wrażenie, choć szkoda że dzisiaj nie grają Kult, T.Love, Coma. Można było te koncerty podzielić gatunkowo
- przyznają.
Wśród publiczności spotkaliśmy też warszawiaków.
- Przyjechaliśmy na koncert Shaggy'ego. Jego hit "Boombastic" to hit naszej młodości. Przyjechaliśmy pociągiem. Połączenie jest bardzo dobre
- mówią Kasia i Maciej.
Shaggy to gwiazda piątkowego wieczoru. Na piątek zaplanowano jeszcze koncerty Cool Kids of Death, Bambi i Tribbsa.
- Jesteśmy z Łodzi, więc przyjedziemy na wszystkie koncerty, każdego dnia. Najbardziej wyczekujemy Louisa Tomlinsona
- przyznają z kolei Monika i Bartosz z Retkini.
Dodajmy, że na terenie festiwalowego miasteczka znajdują się trzy sceny. Główna ma multimedialne diody po bokach. Kolejna to namiotowa. Jest też scena leśna. Przy tej ostatniej można posłuchać spokojniejszej muzyki i przy okazji zrelaksować się na leżakach.
Przypomnijmy, że na łódzkie Błonia kursuje specjalna linia autobusowa nr 602. Zabiera festiwalowiczów spod dworca Łódź Kaliska i dowozi pod bramę ŁSF. Autobusy kursują co 2-3 minuty.
Komentarze (0)