Iluminacje i instalacje świetlne przyciągają tłumy odwiedzających z Łodzi, okolic, ale i z całej Polski. Niektórzy twierdzą, że lata świetności festiwalu minęły, a tegoroczną edycję określają jako „dramat”.
Łodzianie niezadowoleni z Light Move Festival 2023?
Na Piotrkowskiej, pod EC1, w parkach i pod Manufakturą – przez trzy dni na Light Move Festival pojawiło się tysiące osób. Nie wszyscy byli zadowoleni z tegorocznej edycji. ŁDZ Zmotoryzowani Łodzianie zapytali internautów o odczucia, ponieważ dotarły do nich informacje od mieszkańców miasta, że tegoroczny festiwal jest, jak do tej pory, najgorszy w stosunku do poprzednich lat.Pod postem pojawiło się wiele komentarzy.
W tym roku jest lipa jak nie wiem
- napisała pani Monika.
To prawda – zdecydowanie najsłabszy
- dodał pan Marcin.
Zdawkowych komentarzy negujących festiwal było więcej. Niektórzy podkreślali, że pierwsze edycje były najbardziej spektakularne i dały powiew świeżości.
Trudno będzie przebić festiwal z pierwszych jego lat. Światełka na wodzie w Parku Śledzia czy na placu Wolności, były czymś wyjątkowym i ciężko teraz wymyślić aranżacje, która będzie równie ciekawa
- skomentował pan Rafał.
Kolejna rzecz, która zirytowała mieszkańców, to stoiska ze świecącymi ozdobami, które pojawiały się przy większości punktów iluminacji.
Dzikie tłumy, mało atrakcji, brak organizacji – jeśli ktoś był z dzieciakami, by coś zobaczyły, to stoiska ze świecidełkami były ciekawsze
- napisał pan Mateusz.
Zdania o Light Move Festival 2023 są podzielone
Wielu łodzian przyznało, że tegoroczna edycja festiwalu ich zawiodła. Nie wszyscy jednak uważają, że jest lepiej lub gorzej niż w poprzednich latach.
Nie wiem nie bylem, ale tekst typu „w tym roku lipa wyszła z tymi światełkami” to już kiedyś słyszałem
- skomentował pan Adrian.
Inni uważają, że Light Move Festival to okazja do spotkania z bliskimi lub przyjaciółmi, a także możliwość pokazania czegoś nowego osobom, które nigdy wcześniej nie były na festiwalu.
Cieszmy się tym, co mamy. Nawet jeśli same atrakcje LMF nas nie zachwycają, to jest, chociaż okazja, by spotkać się ze znajomymi.
- pisze pan Rafał.
Negatywne opinie przeważyły, ale nie zabrakło lakonicznych wypowiedzi osób zadowolonych z tegorocznej edycji, jak „było fajnie, ciekawe iluminacje”, „moim zdaniem jest ok”, „fajny”, czy komentarz odnoszący się do niezadowolonych osób – „tak twierdzą te tysiące ludzi, którzy oglądają i fotki robią?”.
Trzynasta edycja Light Move Festival podzieliła łodzian, jednak jak co roku festiwal zgromadził tłumy odwiedzających. Przygotowano projekcje, instalacje, strefy muzyki i wydarzenia towarzyszące, oraz po raz pierwszy w tym roku projekcję wielkoformatową w EC1, która była płatna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.