Po kradzieżach zniczy, a także pamiątek z grobu artysty, rodzina musi się mierzyć z kolejnym problemem. Tym razem ludzie z premedytacją rozlewających wosk na kostkę ułożoną wokół grobu.
Odwiedzający grób Krawczyka robią bałagan. Zdaniem przyjaciela rodziny, niektórzy z premedytacją
Krzysztof Krawczyk to artysta, który zostawił po sobie spory dorobek. Mimo że zmarł przeszło dwa lata temu, jego fani wciąż o nim pamiętają i regularnie odwiedzają jego gród. Okazuje się jednak, że niektórzy zostawiają po sobie niemały bałagan.Andrzej Kosmala w rozmowie z serwisem Wirtualna Polska Gwiazdy przyznał, że z żoną Krzysztofa - Ewa, zadbali, aby pomnik ogradzał płotek, jaki widzieli na grobie Elvisa Presleya. Pojawiły się także ławki. - Niestety z czasem okazało się, wycieczki fanów robią wokół grobu taki bałagan, że konieczna jest wymiana kostki cementowej na materiał łatwiejszy do czyszczenia - przyznał.
Wyłożyliśmy to kostką cementową, a ludzie jak przynoszą znicze, codziennie przybywa tam ok. 100 osób, tam całe wycieczki przyjeżdżają, wosk się rozlewa i jest brudno. W związku z tym zamienimy to na granit albo na marmur - dodał.
To jednak nie pomogło, bo zdaniem Kosmali, niektórzy odwiedzający grób Krawczyka, z premedytacją rozlewających wosk na betonową kostkę.
Wiecie dlaczego Ewa musiała wymienić kostkę betonową na brukową, bo złośliwcy rozlewali wosk i inne tłuszcze, które wsiąkały w beton.Teraz już tak nie będzie. Żyjemy niestety w kraju zawistnych ludzi! Jakie to przykre, że nawet po śmierci po wybitnym Artyście nie potrafią uszanować jego postaci i dorobku - napisał w mediach społecznościowych.
Wcześniej w rozmowie z nami wdowa po artyście - Ewa Krawczyk, przyznała, że "cmentarne hieny" kradną z grobu jej męża nie tylko znicze, ale również pamiątki, które przynoszą fani.
Czytaj również: Żona Krzysztofa Krawczyka apeluje: "Hieny cmentarne, zostawcie w spokoju groby naszych bliskich"
Krzysztof Krawczyk mieszkał z żoną w Grotnikach pod Łodzią. Muzyk przez wiele lat związany był z Łodzią. Mieszkał tu w latach 1956 - 1976. W Łodzi też powstał zespół Trubadurzy, z którym występował Krawczyk. W 2015 roku piosenkach został wyróżniony odznaką "Za zasługi dla Miasta Łodzi".
Przed śmiercią przechodził Covid-19 i przebywał w szpitalu. 3 kwietnia poinformował na Facebooku, że jest już w domu. Niestety 5 kwietnia jego menadżer poinformował, że artysta zmarł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.