reklama

Szykujcie się na nieprzespane noce. „Turysta” Adama Widerskiego to kryminał, który mrozi krew w żyłach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Joanna Chrzanowska

Szykujcie się na nieprzespane noce. „Turysta” Adama Widerskiego to kryminał, który mrozi krew w żyłach - Zdjęcie główne

21 września ukazała się najnowsza powieść łodzianina Adama Widerskiego „Turysta” | foto Joanna Chrzanowska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinachZa dnia nauczyciel historii w dwóch łódzkich podstawówkach, a po godzinach pisarz. Adam Widerski z Łodzi nie zwalania tempa. Rynek wydawniczy w Polsce wzbogacił się właśnie o jego kryminał „Turysta”.
reklama

Adam Widerski z Łodzi ma na swoim koncie już kilka powieści kryminalnych. Zadebiutował w 2019 roku kryminałem „Odwyk”. Później był „Proroctwo” i „Sznyta”. Teraz przyszedł czas na „Turystę”. 

Pisarz Adam Widerski z Łodzi: "Miałem dwóje z wypracowań"

Ale od początku. Adam Widerski od czasów licealnych pochłaniał kryminały na potęgę. Wszystko zaczęło się od „Dotyku zła” Alexa Kavy. Po zdaniu matury nie wybrał jednak studiów polonistycznych, tylko historię.

- Polonistyka nie była dla mnie, miałem dwóje z wypracowań. Na semestr czy koniec roku wychodziłem na trójkę lub czwórkę, bo aktywnie brałem udział w lekcjach. Podczas wypracowań nie wstrzelałem się jednak w klucz

reklama

- wspomina Adam Widerski.

Kto by wtedy pomyślał, że zostanie pisarzem? Można powiedzieć, że łodzianin zagrał trochę swoim nauczycielom na nosie. Choć polonistka z gimnazjum, spotkana po latach, stwierdziła, że przeczuwała, że jej uczeń napisze kiedyś książkę.

A skąd u łodzianina potrzeba pisania?

- Czytałem naprawdę dużo kryminałów, polskich i zagranicznych, wszędzie denerwował mnie ten sam schemat - nałogi u śledczych, narkotyki lub alkohol. W głowie miałem zarysowany pomysł na własną książkę. I tak napisałem „Odwyk”, dla przyjemności

- dodaje Adam Widerski.

Za namową znajomej mężczyzna postanowił zainteresować swoją powieścią wydawnictwa. Droga do wydania nie była ani szybka, ani łatwa. Spośród 50 wydawnictw odpowiedziało pięć, wydaniem zainteresowane było jedno.

reklama

Po odwyku były kolejne powieści „Proroctwo” i „Sznyta”.

- Wszystko, co opisuję w moich książkach, jest wytworem mojej wyobraźni. Nie analizuję policyjnych spraw. Nie chcę bowiem kopiować tylko tworzyć coś nowego. Wiernie odzwierciedlam jednak miejsca, np. budynki, ulice czy osiedla 

- wyjaśnia łodzianin. 

TOP 5 pisarzy Adama Widerskiego

Czyje powieści czyta najchętniej łodzianin? W top 5 jego autorów znajdują się: Krzysztof Bochus, Maciej Kaźmierczak, Adrian Bednarek, Katarzyna Puzyńska, Remigiusz Mróz (seria o komisarzu Forście) i ex aequo Kinga Wójcik.

reklama

Adam Widerski na co dzień uczy historii w Szkole Podstawowej nr 36 i w  Szkole Podstawowej im. św. Ignacego Loyoli. Jako pisarz ma wśród uczniów i rodziców swoich wiernych fanów.

- Okazuje się, że uczniowie starszych klas znają moje książki. Rodzice pozwalają im je czytać, czytają je także sami rodzice. To miłe, kiedy przynoszą je do podpisu

- dodaje Adam Widerski.

Jak zaznacza łodzianin, pisze w czasie wolnym, a ma go mało. Nie pisze codziennie. 

- Nie narzucam sobie jakiegoś tempa pisania, chcę czerpać z tego przyjemność. Nad „Turystą" pracowałem pół roku, a nad „Odwykiem” dłużej

- słyszymy od pisarza.

Praca nad powieścią zwykle zaczyna się od zbrodni, jej motywów. Pojawia się też zarys na pierwsze dwa rozdziały. 

reklama

- Podczas pisania staram się maksymalnie ukryć mordercę

- przyznaje łodzianin.

I czytelnicy to doceniają. Wśród opinii o jego książkach nie brakuje takich, że trzymają w napięciu i obfitują w zaskakujące momenty.

- Każdy rozdział staram się kończyć zagadką, czymś intrygującym, by czytelnik chciał czytać dalej. To jest trochę tak jak z serialami

- dodaje Adam Widerski.

Żona Adama Widerskiego z Łodzi to pierwsza i najważniejsza recenzentka

Akcja pierwszej powieści łodzianina rozgrywała się w całości w mieście rodzinnym pisarza. W „Proroctwie” bohaterowie wybierają się na urlop poza miasto, choć książka nie jest pozbawiona łódzkich wątków. W „Sznycie” akcja toczy się w Łodzi oraz niewielkim fragmencie w Gdańsku.

„Turysta” jest niezależnym kryminałem od poprzednich  książek łodzianina. Poznajemy w nim Hektora Wista, lekarza medycyny sądowej, który zostaje włączony do śledztwa w sprawie brutalnego morderstwa w jednej z jaskiń Ojcowskiego Parku Narodowego.

- W książce nie brakuje jednak łódzkich wątków w retrospekcjach bohaterów. Powieść tę zadedykowałem mojej żonie. To moja pierwsza i najważniejsza recenzentka. W Ojcowskim Parku Narodowym byliśmy wspólnie jeszcze jako narzeczeństwo

- wyjaśnia pisarz.

Książkę można kupić m.in. w Empiku. W październiku planowane są także autorskie spotkania z Adamem Widerskim w łódzkich bibliotekach. Łodzianin poprowadzi także warsztaty kryminalistyczne dla młodzieży w bibliotece Memo.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama