Bieg był pierwszą tego typu imprezą sportową w 2024 roku. Dystans 5 kilometrów, którzy przygotowali organizatorzy, mogli bez większego problemu pokonać zarówno doświadczeni zawodnicy, jak i amatorzy.
Do biegu przystąpił również 5-letni Bruno
Do biegu przystąpił również 5-letni Bruno Osłowski, który w ten sposób chce zebrać środki na lek, który uratuje mu życie. Chłopiec nie biegł jednak sam, lecz jechał w specjalnej przyczepce prowadzonej przez przyjaciela rodziny.
Chłopiec cierpi na rzadką chorobę genetyczną
Bruno cierpi na rzadką chorobę genetyczną - dystrofię mięśniową Duchenne'a - która niszczy mięśnie, uniemożliwiając stopniowo poruszanie się i oddychanie. Lek, na który szansę otrzymał chłopiec, podaje się tylko raz. Dawka powstrzyma dalszy rozwój choroby, jednak nie spowoduje cofnięcia szkód, które już powstały w organizmie. Terapia kosztuje... 16 mln zł.
Terapia kosztuje... 16 mln zł
- Podczas sobotniego biegu będziemy prosić o pomoc i promować zbiórkę pieniędzy na lekarstwo. Bruno wystartuje jako ostatni, nasz przyjaciel będzie go wiózł w przyczepce. Będzie nas widać dzięki specjalnym plakatom i koszulkom
- mówi Rafał Osłowski, tata Bruna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.