reklama

Brud, wszy, wszechobecny odór moczu. Z powodu zaniedbań w zgierskim domu opieki zmarło 12 osób. Końca procesu nie widać

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Brózda

Brud, wszy, wszechobecny odór moczu. Z powodu zaniedbań w zgierskim domu opieki zmarło 12 osób. Końca procesu nie widać - Zdjęcie główne

Postępowanie toczy się przed Sądem Okręgowym w Łodzi. | foto Karolina Brózda

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŁódzkieNie widać końca procesu w sprawie koszmarnego domu opieki w Zgierzu i prowadzącego go byłego księdza Marka N., który jest oskarżony o doprowadzenie do śmierci 12 jego pensjonariuszy. Postępowanie toczy się przed Sądem Okręgowym w Łodzi.
reklama

Ponieważ w sprawie występuje wielu świadków, sędzia Eliza Feliniak w porozumieniu ze stronami postanowiła nie przesłuchiwać ich po raz kolejny, lecz odczytać ich zeznania z poprzednich przesłuchań. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprostestował jednak sam oskarżony, który domaga się ich ponownego stawiennictwa przed sądem. Mężczyzna nie pojawia się na kolejnych rozprawach, wszystkie swoje sugestie i uwagi przekazuje przez obrońcę.

Świadkowie przedstawiali koszmarne wizje

Świadkowie, którzy do tej pory składali zeznania w tej sprawie, przedstawiali koszmarne wizje tego, co miało dziać się w placówce. Jako krewni osób tam przebywających opowiadali o stanie, w jakim ich bliscy znajdowali się podczas lub tuż po zabraniu ze zgierskiego ośrodka. Z ich zeznań wynikało, że podopieczni Marka N. najczęściej byli zaniedbani, wychudzeni, brudni, zawszawieni. W pomieszczeniach miał unosić się odór moczu. Niedostateczna opieka miała wynikać zarówno z podejścia Marka N. do ludzi, jak i z braków kadrowych w placówce.

reklama

O sprawie zgierskiego domu opieki było głośno w całej Polsce

O sprawie zgierskiego domu opieki było głośno w całej Polsce. Oskarżony usłyszał 30 zarzutów, w tym takie, że swoich podopiecznych naraził na utratę zdrowia i życia lub na ciężki uszczerbek na zdrowiu, czego następstwem była śmierć 12 osób.

Prokurator zarzucił mu też fizyczne i psychiczne znęcanie się nad pacjentami oraz przekręty finansowe: od kradzieży majątku do przywłaszczania świadczeń emerytalnych podopiecznych. Marek N. przebywa w areszcie śledczym.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama