W ubiegłym roku w seminarium duchownym w Łowiczu naukę rozpoczęło tylko sześciu studentów. Już wówczas biskup zapowiadał, że w związku z tą sytuacją będzie musiał podjąć stosowne kroki. Teraz okazało się, że alumni będą kontynuować naukę w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie.
Już nie w Łowiczu, a w Warszawie. Biskup podjął trudną decyzję
Biskup w liście pasterskim, który rozpoczął tydzień modlitw o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego, przyznał, że decyzja, którą podjął była trudna.
Jednak trzeba było realnie zmierzyć się z tym wyzwaniem, aby nasza niewielka grupa kleryków mogła znaleźć najlepsze środowisko i warunki do rozwoju i formacji
- podkreślił i zaznaczył, że seminarium nie przestaje istnieć, ale będzie teraz działać na terenie Archidiecezji Warszawskiej, w większej wspólnocie. " Stamtąd nowo wyświęceni księża będą posyłani do parafii naszej diecezji. Także Kościół Łowicki jest w drodze i musi zmierzyć się z tym nowym wyzwaniem" - czytamy w jego liście.
Biskup łowicki Andrzej Dziuba przyznał również, że budynek szkoły zostanie wyremontowany i zaadaptowany, tak, aby dalej mógł służyć diecezji. - Będzie także w nim nadal część przeznaczona dla kleryków i naszego Seminarium - przyznał.
Liczby wciąż maleją, a seminaria podejmują szereg inicjatyw
Z podobnym problemem mierzą się również inne seminaria na terenie naszego kraju. Kilka dni temu Prymas Polski - abp Wojciech Polak poinformował, że w nowym roku akademickim 2023/2024 klerycy Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie będą odbywać formację seminaryjną w Poznaniu wspólnie z alumnami z archidiecezji poznańskiej, diecezji bydgoskiej i diecezji kaliskiej.
Malejąca liczba alumnów sprawia, że wspólnoty seminaryjne są coraz mniej liczne stąd konieczność łączenia sił. Seminarium w Gnieźnie nie przestaje istnieć
- przyznał.
Tymczasem ks. dr Sławomir Sosnowski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, przyznał, że szkoły podejmują różnorodne inicjatywy, aby przyciągać kandydatów. Są to np. dni otwarte, rekolekcje dla młodzieży męskiej, wyjazdy kleryków do parafii czy na oazy. Zdaniem ks. dr. Sosnowskiego ważniejsze od tych inicjatyw, choć same w sobie są potrzebne, jest tworzenie zaangażowanych wspólnot, szczególnie parafialnych. Jak tłumaczył w rozmowie z dziennikarzem portalu Polskifr.fr, ważniejsza od statystyk jest osobista relacja z Jezusem.
Trzeba nam odłożyć statystyki, nie wpadać w panikę, choć liczby maleją. Trzeba siebie pytać, czy mamy w sobie ducha misyjnego. Być misjonarzem można zawsze
- stwierdził.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku łódzkie seminarium przyjęła 7 alumnów, a w 2021 roku 11.
Czytaj również: Ile miejsc przygotowano dla pierwszaków w łódzkich podstawówkach? Warto to sprawdzić
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.