reklama
reklama

Dzień Dawcy Szpiku. "Po siedmiu latach od rejestracji zadzwonił telefon"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dzień Dawcy Szpiku. "Po siedmiu latach od rejestracji zadzwonił telefon" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Łódzkie 13 października obchodzimy Dzień Dawcy Szpiku. Świętuje go 29-letni Szymon z Łodzi, który niedługo odda swój szpik kostny potrzebującej osobie.
reklama

Powinienem być już po zabiegu, ale złapałem infekcję i trzeba było go przełożyć. Kolejną datę wyznaczono mi na listopad

- mówi Szymon.

Pomysł zarejestrowania się w bazie dawców szpiku zrodził się naturalnie

Na studiach łodzianin honorowo oddawał krew i pomysł zarejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku zrodził się w jego głowie całkiem naturalnie.

Zorganizowałem akcję rejestracji w Fundacji DKMS wśród znajomych z uczelni i sam też zostawiłem swoje dane. Liczyłem się z tym, że kiedyś ktoś może się do mnie odezwać, ale tak naprawdę chyba nie zdawałem sobie sprawy, że może to faktycznie nastąpić. Ale stało się. Po siedmiu latach od rejestracji zadzwonił telefon

- opowiada Szymon.

Obie strony muszą wyrazić chęć nawiązania kontaktu

29-latek nie wie nic na temat osoby, której będzie przeszczepiany jego szpik. Wszystkie związane z nią informacje są objęte ścisłą tajemnicą: wiek, płeć, narodowość.

Poznam je dzień po zabiegu pobrania szpiku. Później obie strony muszą wyrazić chęć nawiązania kontaktu. Ewentualne spotkanie może nastąpić dopiero po dwóch latach

- tłumaczy łodzianin.

"Bardzo się cieszę, że mogę komuś pomóc"

Szymon jeszcze nie wie, jaką metodą będzie miał pobierany szpik: z krwi czy z talerzy biodrowych. Zgodził się na obie. Ostateczną decyzję podejmie lekarz przeprowadzający całą procedurę.

29-latek przyznaje, że nie do końca dociera do niego waga tego, co się dzieje. 

Bardzo się cieszę, że mogę komuś pomóc, taka myśl jest ze mną od początku. Na razie jednak to wszystko wydaje mi się nierealne. Myślę, że dopiero po zabiegu na 100 proc. poczuję, że zrobiłem coś dobrego

- mówi Szymon.

Kiedy już łodzianin dojdzie do siebie, zamierza w miejscu pracy zorganizować akcję rejestracji dawców szpiku.

Potencjalnych dawców wciąż przybywa

Według danych Fundacji DKMS, od 2018 roku liczba potencjalnych dawców wzrosła w Polsce o ponad 56 proc. W Polsce zarejestrowanych jest ich ponad 2 miliony.

Komórki szpiku kostnego, podobnie jak krew, są cennym lekiem, który nie może być wytworzony sztucznie. Często stanowią jedyną szansę na życie dla pacjentów, którzy ich potrzebują. Szpiku kostnego nie da się przechowywać, dlatego gdy pacjent potrzebuje przeszczepienia, rozpoczyna się proces poszukiwania zgodnego dawcy. Przeszczepienie szpiku kostnego jest często jedyną metodą leczenia dla osób z niektórymi nowotworami i chorobami genetycznymi, które upośledzają zdolność szpiku kostnego do prawidłowej pracy.

Oddać szpik może każda zdrowa osoba dorosła

Zgodnie z polskim prawem, zostać dawcą szpiku może każda zdrowa osoba dorosła, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych. Istnieją jednak pewne przeciwwskazania, takie jak cukrzyca, choroby autoimmunologiczne, nadciśnienie tętnicze, alergia, zarażenie wirusem HIV, choroby nowotworowe, przebyty zawał i udar, otyłość i niedowaga, uzależnienie od alkoholu, narkotyków i leków.

Żeby zostać potencjalnym dawcą szpiku, wystarczy wejść na stronę https://www.dkms.pl/zarejestruj-sie-teraz.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama