Idealna nie tylko na kajakową przygodę
Wypływa z okolic Piotrkowa Trybunalskiego i po 77 kilometrach kończy swój bieg w nurtach Widawki, na terenie Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki.W dolinie rzeki zachowały się pozostałości dawnych młynów wodnych. Kilka z nich, jak młyny w Talarze czy Kozubach, nadal urzekają architekturą i położeniem.
Nurt Grabi, jej zróżnicowana szerokość i liczne przeszkody sprawiają, że jest idealna na kajakową przygodę. Jedną z osób, które znają rzekę jak własną kieszeń, jest Agnieszka Szulc, pasjonatka kajakarstwa.
- Za najpiękniejszy odcinek Grabi wielu kajakarzy uważa fragment między miejscowościami Kozuby a Grabno. Rzeka płynie tam przez malownicze, leśne tereny i tworzy liczne zakola. Woda jest czysta, brzegi zróżnicowane, a spływ wzbogacają naturalne przeszkody: powalone drzewa, niewielkie progi wodne czy bystrza. To miejsce łączy dzikość przyrody z umiarkowanym stopniem trudności, co daje prawdziwą przyjemność z kontaktu z naturą
- mówi Agnieszka Szulc.
Można spotkać bobra, sarnę i wiele innych zwierząt
Tomasz Krajewski z Włocławskiego Klubu Wodniaków PTTK zna Grabię z wielu spływów.
- To rzeka różnorodna. Można pływać nią od mostu w Kuźnicy, a przy wysokich stanach wód nawet wyżej. Początkowo jest niewielka, ale z biegiem przybiera na sile. Są odcinki niemal dzikie, śródleśne, odległe od cywilizacji. Można spotkać bobra, sarnę, a powalone drzewa sprawiają, że trzeba się czasem nagimnastykować. Przenoski przy młynach, zwalone pnie - to tylko część tej przygody
- opowiada.
Wzdłuż rzeki prowadzą też trasy spacerowe i rowerowe. Można tu dotrzeć pociągiem ŁKA, wysiadając w Kolumnie, Dobroniu lub Łasku, a potem ruszyć pieszo lub rowerem przez lasy i łąki. Z kolei w Łasku, przy ul. Armii Krajowej 75, znajduje się popularny zalew Zajączek, z plażą, boiskiem i kąpieliskiem. Woda pochodzi z Grabi i Pisi.
Komentarze (0)