W akcji chodzi o to, żeby razem z dziećmi stworzyć mapę miejsc przyjaznych wszystkim maluchom, także tym z niepełnosprawnościami. Bo dzieci - czy to całkiem zdrowe, czy chorujące - są dziećmi i uwielbiają się bawić, odkrywać, poznawać. Dlatego trzeba sprawdzić, czy takie miejsca, gdzie mogą czuć się bezpiecznie, w Łodzi są.
Fundacja razem z dziećmi stworzy mapę miejsc przyjaznych
Razem z Jagodą, Marysią, Julą, Amelką, Kornelią, Marcinem i Mateuszem, czyli naszymi małymi ambasadorami, będziemy przyznawać certyfikaty i specjalne naklejki z chmurkami. Dzięki temu wszyscy dowiedzą się, że w danym miejscu nie ma przeszkód architektonicznych i jest ono przyjazne każdemu
- wyjaśnia Marta Libiszowska z fundacji „Dom w Łodzi”.
"Marzy nam się, żeby nasze chmurki były wszędzie"
Marzy nam się, żeby nasze chmurki były wszędzie, w każdej instytucji rozrywki, kultury, sztuki, sportu, żeby zadbały one o swoich gości z niepełnosprawnościami i dostosowały swoją przestrzeń i ofertę do ich wyjątkowych potrzeb
- dodaje Jolanta Bobińska, prezes „Domu w Łodzi”.
Najważniejszy był głos dzieci
Podczas spotkania najważniejszy był jednak głos dzieci.
Są miejsca, w których nie ma podjazdów ani wind, są wysokie schody i sama nie dam rady tam wjechać. A ja bardzo lubię poznawać nowe rzeczy, podróżować, uczę się języka japońskiego
- mówi 10-letnia Marysia, która porusza się na wózku.
Niepełnosprawne dzieci to nie jest coś, żeby się wyśmiewać i wytykać palcami
- dodaje 13-letnia Amelka.
Z kolei 11-letniej Julii przeszkadza, że niemal w każdym miejscu, w którym się pojawia, wzbudza sensację i wszyscy na nią patrzą - a dziecko na wózku to po prostu dziecko na wózku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.