Wydarzenie odbyło się w Zatoce Sportu. Filip Wypych zaangażował do niego znajomych, którzy w wodzie czują się równie świetnie, jak on. Popłynął nawet mały Gabryś, także podopieczny fundacji "Dom w Łodzi", którego pan Filip trenuje od dwóch lat. Chłopczyk pokonał samodzielnie dwie długości 50-metrowego basenu. Drugie tyle "przepłynął" na plecach swojego trenera. Nie zabrakło łódzkich policjantów, którzy łódzką fundację wspierają, kiedy tylko mogą.
Przepłynęli więcej niż planowali
Akcja "800 basenów dla fundacji >Dom w Łodzi<" trwała około dwie godziny. Na koniec okazało się, że pływacy pokonali łącznie znacznie więcej, bo 1203 baseny.
- Najważniejsze, że energia i uśmiechy dopisały - cieszy się Marta Libiszowska z fundacji "Dom w Łodzi".
Trzeba zebrać 40 tys. zł
Niedzielna akcja miała wesprzeć zbiórkę dla Julianki i Bartusia, dwójki wychowanków fundacji, którzy nie mówią, lecz porozumiewają się przy pomocy tzw. komunikacji alternatywnej. Potrzeba 40 tys. zł na roczny program jej rozwoju. Dlatego fundacja postanowiła założyć zbiórkę, a promować ją w niebanalny sposób zdecydował się jeden z jej wolontariuszy, Damian Szymański. Na początku czerwca pan Damian ruszył na nogach i w milczeniu znad morza w góry, niebawem powinien dotrzeć do celu. Niedzielne pływanie było akcją wspomagającą jego wyzwanie.
Link do zbiórki:
https://www.domwlodzi.org/nasze-zbiorki/z-helu-na-rysy-w-milczeniu/
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.