Myślał, że jest we Francji!
Policjanci niejedno już widzieli, ale tego żaden z nich się nie spodziewał. Wieruszowscy funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że drogą ekspresową S8, w kierunku Wrocławia, idzie pieszy. Dreptał sobie przed siebie po pasie awaryjnym! Gdy patrol dotarł na miejsce, historia, którą usłyszeli, była bardziej absurdalna niż niejeden filmowy scenariusz.
Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna to 34-letni obywatel Afganistanu. Był zdezorientowany i przekonany, że… znajduje się już w Paryżu. Taką informację miał usłyszeć od kierowcy czarnego busa, którym podróżował z grupą nieznanych mu osób. Kierowca wysadził go na jednym z Miejsc Obsługi Podróżnych przy S8 i... odjechał.
Afgańczyk, przekonany że dotarł do stolicy Francji, postanowił iść pieszo dalej. Tłumaczył, że nie wiedział, co ze sobą zrobić.
Półtora miesiąca przez Rosję i Białoruś
Z relacji mężczyzny wynika, że opuścił Afganistan około półtora miesiąca temu. Jego trasa wiodła przez Rosję, Białoruś i dalej - do Polski. Granicę przekroczył nielegalnie, bez jakichkolwiek dokumentów. Kto prowadził busa? Z kim - nie potrafił powiedzieć. Jedyne czego był pewien to to, że chciał dotrzeć do Paryża.
Zamiast wieży Eiffla - patrol policji
Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości. 34-latek nielegalnie przekroczył granicę. Nie posiadał żadnych dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce. Został zatrzymany i przewieziony do komendy. Następnego dnia usłyszał zarzuty. Po wykonaniu niezbędnych czynności, przekazano go funkcjonariuszom Straży Granicznej w Łodzi, którzy zajmą się jego dalszym losem.
Pieszy na ekspresówce? Nie wolno!
Policja przypomina:
- Droga ekspresowa to nie chodnik. Poruszanie się pieszo po S8 jest skrajnie niebezpieczne i absolutnie zabronione. Nawet jeśli zdarzy się awaria czy wypadek, nie wolno wchodzić na pasy ruchu. Należy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu i wezwać pomoc
- poucza st. asp. Piotr Siemicki z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie.
Komentarze (0)