Przechodniem, który poinformował mundurowych o śpiącym w samochodzie mężczyźnie, był funkcjonariusz Oddziału Prewencji Policji. Auto stało na jezdni przy ul. Maratońskiej. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego. Ku ich zdziwieniu po otwarciu drzwi od chevroleta, zamiast spodziewanej woni alkoholu, poczuli intensywny zapach benzyny. Zbadano stan trzeźwości 41-latka, który nie był pijany, jednak podczas przeszukania stróże prawa znaleźli przy nim marihuanę. W związku z posiadaniem narkotyków mężczyzna został przewieziony do retkińskiego komisariatu.
Doprowadził do zapłonu zbiornika
Analizując wcześniejsze zgłoszenia o kradzieżach paliwa z zaparkowanych aut, policjanci powiązali je ze znalezionymi w samochodzie zatrzymanego różnej wielkości pojemnikami oraz narzędziami, które mogły służyć do kradzieży. Mundurowi potwierdzili, że to ten mężczyzna kradł paliwo. Ponadto kilka dni wcześniej, 9 kwietnia, podczas przewiercania zbiornika paliwa w volkswagenie doprowadził do jego zapłonu.
- Łącznie śledczy przedstawili zatrzymanemu 18 zarzutów obejmujących kradzieże z włamaniem i uszkodzenie mienia - informuje mł. asp. Kamila Sowińska z KMP w Łodzi. - Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.