Wspomnienia łodzian i zgierzan z legendarnego Futurysty w Łodzi
Właściciel Futurysty nie podaje oficjalnych przyczyn zamknięcia lokalu. Za to internauci w mediach społecznościowych i nie tylko piszą o tym, jak tego miejsca będzie im brakować. Udało nam się też porozmawiać z jedną łodzianką, łodzianinem i z dwiema osobami, które zamieszkują obecnie powiat zgierski i też z łezką w oku wspominają Futurystę.- Tak, chodziłam do Futurysty, i to już w liceum, trochę na początku studiów (2002 - 2005). Było to zatem miejsce, gdzie zaczynałam swoje klubowe życie na mieście. Przeżyłam i szczególnie zapamiętam wiele osiemnastek. Dla mnie to już odległe wspomnienia, ale na pewno duży sentyment - mówi pani Paulina.
Mieszkaniec powiatu zgierskiego również mówi o Futuryście.
Chodziłem tam w czasie moich studiów 1977-1982 na Politechnice Łódzkiej na Wydziale Mechanicznym. Klub Futurysta był w Domu Studenckim III, gdzie mieszkali studenci z tego wydziału, regularnie bywałem w tym klubie, także półmetek tam organizowaliśmy - wspomina pan Jerzy.
Pani Kasia urządzała tam swoją osiemnastkę.
- Pamiętam, że impreza była mega udana, muzyka rewelacyjna, wszyscy świetnie się bawili. I dla mnie to, co było też ważne, że nie był to klub bardzo wielki i tym robił swój niesamowity klimat - wspomina pani Kasia.
Pan Szymon również odwiedzał Futurystę.
- Bywalcem specjalnym nie byłem. Zdarzyło mi się ze trzy razy na jakąś imprezę pójść we wczesno-studenckich czasach i ze dwa razy jakiś koncert zagrać - mówi pan Szymon.
A czy Wy macie jakieś wspomnienia z tym miejscem? Podzielcie się nimi w komentarzach.
CZYTAJ TAKŻE: Kultowy lokal Futurysta zamknięty po 62 latach. Mieszkańcy nie mogą zrozumieć tej decyzji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.