Dwudziestoletni test właśnie dobiega końca. Fragment S8 między Polichnem a Studziankami powstał po to, by sprawdzić, jak betonowa nawierzchnia poradzi sobie w polskich warunkach. Wytrzymała tyle, ile miała. Teraz czas na remont.
W najbliższy weekend (12 lipca) rusza remont najstarszego, betonowego odcinka trasy S8 w kierunku Warszawy, pomiędzy Polichnem a Studziankami. To aż 9 kilometrów nawierzchni, która została wylana w 2002 roku, jeszcze zanim droga krajowa nr 8 przeszła modernizację i zyskała status ekspresówki.
Remont za 37 milionów złotych
Zamówienie podstawowe, podpisane z firmą Strabag, obejmuje właśnie ten dziewięciokilometrowy fragment i kosztuje 37,1 mln zł. Ale to nie wszystko, bo inwestycja może zostać rozszerzona o kolejne 3 kilometry, co oznaczałoby remont łącznie 12 kilometrów ekspresówki.
Beton zniknie, wjedzie asfalt
Co się zmieni? Na jezdni w stronę Warszawy zostanie rozebrana stara betonowa nawierzchnia o grubości 28 cm. W jej miejsce pojawi się nowa, bitumiczna droga wzmocniona specjalną siatką. Na koniec wykonawca odtworzy oznakowanie poziome w nowoczesnej, grubowarstwowej technologii.
- Zmiana technologii to nie tylko oszczędność czasu, ale też możliwość prowadzenia robót etapami
- mówi Maciej Zalewski z GDDKiA w Łodzi.
Co z ruchem?
W czasie robót kierowców oczywiście czekają utrudnienia. Ruch w obu kierunkach będzie odbywał się jedną jezdnią - w systemie 1+1, z ograniczeniem prędkości do 80 km/h. Możliwe będą czasowe zamknięcia niektórych łącznic na remontowanym odcinku. Dostęp do stacji paliw, moteli i innych obiektów ma jednak zostać utrzymany.
Warto dodać, że wykonawca będzie mógł prowadzić prace 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu, także w święta. Wszystko po to, by remont zakończyć jak najszybciej. Całość ma potrwać ok. czterech miesięcy.
Komentarze (0)