Po 10 latach od otwarcia pierwszego odcinka drogi ekspresowej S14 do użytku oddano ostatni jej odcinek, który zamyka ring dróg ekspresowych i autostrad w obrębie Łodzi i regionu. Zapytaliśmy mieszkańców Zgierza, jak ta inwestycja realnie wpłynie na ich komfort podróżowania.
Mieszkańcy Zgierza z dostępem do ringu dróg ekspresowych i autostrad
W piątek 7 lipca oficjalnie oddano do użytku ostatni odcinek drogi ekspresowej S14, który łączy węzeł Aleksandrów Łódzki z węzłem Emilia. Ten 16-kilometrowy odcinek pozwala na szybsze i bezpieczniejsze dotarcie do autostrady A2 czy drogi ekspresowej S8.
Droga ekspresowa S14 znakomicie poprawi warunki życia mieszkańców Łodzi, Pabianic, Zgierza, Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa Łódzkiego, wyprowadzając tranzyt z tych miejscowości, jednocześnie skracając czas przejazdu. Poprawi także warunki ruchu w zachodniej części Łodzi, ułatwiając kierowcom jadącym od strony Konina, Poddębic czy Warty dojazd do autostrad A1 i A2, a także drogi ekspresowej S8, bez konieczności wjeżdżania do miasta. Dzięki wybudowaniu drogi S14 Łódź (wraz z aglomeracją) będzie pierwszym miastem w Polsce z pełnym ringiem wykorzystującym autostradę i drogi ekspresowe.
- informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Mieszkańcy Zgierza również cieszą się, że nie zostali pominięci podczas tej inwestycji.
Bardzo dobrze, że powstała droga. Dojeżdżam do Warszawy dwa-trzy razy w tygodniu. Pracuję hybrydowo i muszę dojeżdżać do biura, ale wspólnie z rodziną postanowiliśmy, że nie będziemy się przenosić. Teraz dojazd będzie o wiele łatwiejszy. Mieszkam przy samym węźle, więc nie muszę nawet przebijać się przez miasto.
- mówi pan Wiktor, mieszkaniec Zgierza.
Pojawiły się również inne głosy aprobaty, szczególnie wśród wczasowiczów, którzy w najbliższym czasie planują wakacje.
W tym tygodniu jedziemy nad morze. Nie spodziewałam się, że do tego czasu droga już zostanie otwarta. Przywykłam, że raczej są opóźnienia. Już wiem, że przejedziemy się S14 i zobaczymy, jak się jeździ. Dobrze, że mamy łatwiejsze połączenia i że zjazd jest też na Zgierz. Nie musimy jechać daleko, żeby dostać się na trasę.
- mówi pani Agnieszka ze Zgierza.
Otwarcie drogi S14 ma nie tylko wpływ na mieszkańców województwa łódzkiego, ale również poprawa komunikacji dla mieszkańców Polski, którzy przemieszczają się po kraju i nie chcą utknąć w korkach.
Nie wszyscy są jednak w pełni zadowoleni z otwarcia nowej drogi. Mieszkańcy osiedla 650-lecia cieszą się z rozwoju i nowych możliwości dla miasta. Popierają otwarcie drogi, jednak obawiają się o hałas.
Tylko część zabudowań jest osłonięta wałami wygłuszającymi, a pozostałe domy stoją na równi z drogą. Od godziny 12.00 7 lipca rozpoczął się ruch na ostatnim odcinku drogi ekspresowej S14 i mieszkańcy obawiają się, jak wpłynie to na ich komfort życia.
Początkowo mieliśmy informację, że droga będzie za lasem. Pobudowano tam domy i nie było możliwości, by pociągnąć ją w tamtym miejscu. Jak się okazało, że ma iść koło nas, to była informacja, że przejazd przy osiedlu będzie w zagłębieniu. A tu zagłębienie jest wcześniej, przy osiedlu wychodzi do góry i jest na równi z posesjami, a wałów nie ma.
- mówi Zbigniew Wałęski, jeden z mieszkańców osiedla.
Ogólny wydźwięk jest dobry i mieszkańcy są zadowoleni. Pojawiają się jednak głosy osób, które nie są zmotoryzowane i wolałyby zwiększenie ilości połączeń po mieście.
Nie mam samochodu, ale rozumiem szum, jaki dzieje się wokół otwarcia S14. Mam nadzieję, że to zmniejszy ruch w Łodzi i Zgierzu, dzięki czemu autobusy przestaną się spóźniać. Jeśli o mnie chodzi, wolałbym, żeby dołożono środków na nowe połączenia, ale na to zawsze brakuje.
- mówi pan Paweł, mieszkaniec Zgierza.
Szum podczas oficjalnego otwarcia drogi ekspresowej S14
Tuż po zakończeniu oficjalnego otwarcia ostatniego odcinka drogi ekspresowej S14 doszło do awantury. Przewodniczący rady miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski oraz radny Mateusz Walasek i Bartosz Domaszewicz wraz z dziennikarzami otoczyli ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka.
Dziękujemy za ring autostradowy, który nie ma zjazdu do Łodzi, to są podziękowania w imieniu mieszkańców.
- mówił Marcin Gołaszewski.
Chodziło o węzeł Łódź-Teofilów, który obecnie nosi nazwę Aleksandrów Łódzki, jednak nie da się z niego zjechać bezpośrednio w kierunku Łodzi. Obecnie trwa przetarg na połączenie węzła Aleksandrów Łódzki z ulicą Szczecińską w Łodzi, co pozwoli na bezpośredni dojazd do miasta.
Minister infrastruktury nie odpowiedział na pytania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.