Do sytuacji, o której mowa, doszło w ostatnią niedzielę (6 sierpnia) na jednej z łódzkich ulic. Pogotowie dostało wezwanie do mężczyzny, który zasłabł i upadł na chodnik.
- Pan akurat był na spacerze z psem - relacjonuje Adam Stępka z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Oczywiście zwierzak kręcił się przy nim cały czas, nie zamierzał odstąpić opiekuna na krok.
Okryli psa kocem termicznym
Ratownicy zajęli się mężczyzną. Okazało się, że potrzebuje on pomocy ambulatoryjnej i trzeba go przewieźć do szpitala. Uwagę medyków zwrócił fakt, że i czworonóg nie jest w najlepszej formie.
- Okryli zwierzaka folią NRC (kocem termicznym) i wezwali Animal Patrol Straży Miejskiej - mówi Adam Stępka. - Strażnicy przewieźli go do łódzkiego schroniska dla zwierząt. Dzięki reakcji ratowników czworonóg nie został bez opieki na ulicy.
Psu wydaje się, że broni opiekuna
Adam Stępka podkreśla, że częste są sytuacje, kiedy obok potrzebującego pomocy człowieka jest jego pies. Zdarza się, że oszołomiony i zestresowany nie pozwala podejść obcym do opiekuna. Uniemożliwa tym samym udzielenie mu pomocy.
- Sprawa jest trudna, jeśli zwierzę jest dużych rozmiarów - mówi Adam Stępka. - Psu wydaje się, że broni swojego pana. W omawianej sytuacji na szczęście czworonóg był niewielkich rozmiarów i nie sprawiał tego typu kłopotów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.