- Panie z psami pojawiły się na boisku, jak zwykle, późnym wieczorem. Od razu zadzwoniłam na numer Straży Miejskiej i powołałam się na artykuł TuLodz.pl oraz pana strażnika, który się w nim wypowiedział. Patrol przyjechał w ciągu kilkunastu minut. Od tego momentu właścicielki czworonogów już się w tym miejscu nie pojawiły. Wygląda na to, że opisanie sytuacji w mediach pomogło, za co jesteśmy z sąsiadami bardzo wdzięczni
- mówi pani Iza.
"Z paniami od psów nie było możliwości żadnej rozsądnej rozmowy"
Z opowieści pani Izabeli wynika również, że z paniami od psów nie było możliwości żadnej rozsądnej rozmowy.
- Od razu wchodziły na wysokie tony, a jedna z nich po mojej uwadze, że to jednak miejsce dla dzieci, zapytała, czym dziecko różni się od psa... Myślę, że różnica mimo wszystko jest
- opowiada mieszkanka Bałut.
Za niesprzątanie po pupilu grozi mandat w wysokości do 500 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.