- Rozmowa jest wymianą myśli, przekonań, opinii, uczuć dwóch stron: tego, kto formułuje zdanie i tego, który słucha i reaguje - mówi Maria Kempa, fundacyjna terapeutka. - Uważność i otwartość każdej z nich gwarantuje sukces definiowany przez nas jako poczucie równości, ważności i partnerstwa.
Co ułatwia, a co utrudnia
Każdy z uczestników happeningu miał za zadanie odpowiedzieć sobie na dwa zasadnicze pytania: które słowa otwierają mnie na dialog, a które „sznurują” mi usta? Taki był cel spotkania - wyjaśnienie, co nam ułatwia, a co utrudnia rozmowę - zarówno z perspektywy dziecka, jak i z perspektywy rodzica. Odpowiedź na każde z tych pytań można traktować jako ściągę, według której można postępować względem swojej latorośli lub opiekuna.
- Po dwóch godzinach intensywnej pracy mogliśmy odtrąbić sukces: rozmowa się odbyła! - dodaje Michał Żak z fundacji. - Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem współpracy i zaangażowania rodziców i opiekunów.
Niezwykła instalacja
Efektem spotkania kilkudziesięciu osób jest instalacja „takSŁOWAnie”, w której słowa „spływają” i odbijają się echem o ściany EC1, tworząc dwukolorową kaskadę. Tworzą ją setki, jeśli nie tysięce liter, przecinków i kropek.
- Warto się na chwilę zatrzymać i „wsłuchać”, nie tylko w to, co mówią inni, ale też w samego siebie - podsumowuje Maria Kempa.
Czytaj także: W łódzkiej fundacji "Słonie na balkonie" będzie przyjazny pokój przesłuchań dla dzieci
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.