Szkoły i przedszkola mają ćwiczenia ewakuacyjne, które zazwyczaj nie muszą być wykorzystane. Sytuacja w głowieńskiej podstawówce pokazała, jak ważne jest przygotowanie uczniów i nauczycieli do stresującej sytuacji.
Płomienie i dym w szkole podstawowej
19 września, w jednej z sal lekcyjnych przebywała 25-osobowa klasa z nauczycielką. Nagle dzieci poczuły dym, a na lampie pod sufitem pojawiły się płomienie.
Dzieci poczuły swąd dymu, nauczycielka natychmiast wyprowadziła je z sali. Ja byłam na korytarzu. Poprosiłam panią woźną o trzy dzwonki, panią sekretarkę o powiadomienie straży pożarnej.
- mówi Anna Zielińska, dyrektor SP nr 3 w Głownie.
Po dotarciu na miejsce strażacy upewnili się, że nie ma dalszego zagrożenia. Nie było konieczności gaszenia pożaru, ponieważ wcześniej odłączono zasilanie w całym budynku.
Wszystko wskazuje na to, że to nie jest wina instalacji elektrycznej, ponieważ mamy aktualny przegląd. Prawdopodobnie była to wada tej świetlówki. Straż pożarna pozwoliła na kontynuowanie zajęć w szkole, z wyłączeniem tej klasy.
- mówi pani dyrektor.
Pożar szkoły w Łęczycy
Płomień, który pojawił się w głowieńskiej szkole, został zagaszony dzięki szybkiej reakcji personelu. Mniej szczęścia miała Szkoły Podstawowej nr 4 przy ulicy Ozorkowskie Przedmieście w Łęczycy. W styczniu 2023 roku po zajęciach lekcyjnych doszło do zwarcia, które spowodowało wiele zniszczeń.
O godzinie 14.17 wpłynęło zgłoszenie o pożarze. W tej części budynku nie było już zajęć, dzięki czemu nikt nie ucierpiał. Z powodu płomieni wystrzeliły okna zewnętrzne, przez co mogliśmy zlokalizować salę od zewnątrz.
- mówi asp. mgr Grzegorz Sobiński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy.
Spłonęło wyposażenie nowo odnowionej sali lekcyjnej, a wietrzenie i oddymienia pomieszczeń zajęło wiele godzin. Najprawdopodobniej pożar spowodowało zwarcie przy tablicy multimedialnej.
Ćwiczenia ewakuacji w szkołach
W większości placówek dydaktycznych odbywają się ćwiczenia ewakuacyjne, dzięki czemu w momencie zdarzenia, uczniowie wiedzą, gdzie mają się kierować. Ta taktyka sprawdziła się w Szkole Podstawowej nr 3 w Głownie, gdzie strażacy po przyjeździe zastali wszystkich uczniów i pracowników na zewnątrz budynku.W minionych latach na ćwiczeniach ewakuacji pojawiali się również strażacy, którzy prowadzili zajęcia dydaktyczne, a czasem uruchamiali sztuczne zadymienie. Te praktyki stosowane są coraz rzadziej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.