Chwila nieuwagi za kierownicą, a nasza podróż samochodem może skończyć się nieciekawie. Przekonał się o tym kierowca Mercedesa SL 500, który w piątek w nocy (21 kwietnia) wjechał w głęboki wykop w Górce Pabianickiej (gmina Pabianice).
Co przyczyniło się do zdarzenia?
Nieoznakowane roboty drogowe
Pomocy mężczyźnie udzielili fachowcy z Auto Pomoc. Jak mogliśmy przeczytać w poście na Facebooku Auto Pomoc Cała Polska, był to chyba najciekawszy przypadek pomocy drogowej, z jakim przyszło się im zmierzyć.
Oczywiście było to dla nas niemałe wyzwanie, ponieważ z każdej strony była prosta ściana, miejsce bardzo grząskie i wąskie. Jak się okazało, nie ma dla nas rzeczy niemożliwych
- dodają.
Do zdarzenia doszło, kiedy kierujący Mercedesem jadąc drogą, nagle stracił panowanie nad pojazdem i grunt pod kołami. Ostatecznie wpadł on do wykupu, z którego wydostał się dopiero przy pomocy fachowców. Nic dziwnego, że mężczyzna nie mógł poradzić sobie sam w zaistniałej sytuacji. Dach pojazdu był niemal równy z powierzchnią asfaltu obok.
Niestety prace drogowe nie były należycie zabezpieczone i oznakowane, co przyczyniło się do zdarzenia drogowego. Jak się okazało ten fakt, nie umknął uwadzę użytkowników Facebooka.
W ogóle nie było zabezpieczone miejsce wykopu, dopiero po wypadku wykonano zabezpieczenie
- pisze Pan Tedi.
Oznakowanie pojawiło się, dopiero kiedy udało się wyciągnąć pojazd z rowu. Obecnie miejsce wygląda tak:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.