- Przepraszam mieszkańców za utrudnienia, ale są one nieodłączną częścią każdej inwestycji. Plany były optymistyczne, ale pogoda je pokrzyżowała. Niska temperatura uniemożliwiła kontynuację prac. Patrzymy jednak z nadzieją na prognozy pogody i liczymy, że niebawem będziemy mogli przystąpić do prac nawierzchniowych
- mówi Marcin Wawrzacz, przedstawiciel wykonawcy przebudowy.
Wiele z tego, co zostało zrobione, jest niewidoczne
Marcin Wawrzacz dodał jeszcze, że wiele z tego, co już zostało na Legionów zrobione, jest dla oczu mieszkańców niewidoczne, bo schowane pod ziemią.
- Z tym etapem prac już się uporaliśmy i nic nas więcej nie zaskoczy. Opóźnienie wynikło przede wszystkim z powodu różnego rodzaju kolizji właśnie pod powierzchnią: nieoznaczonych na planach kabli, kanałów, cieków wodnych, a nawet szczątków ludzkich odkrytych na skrzyżowaniu ulic Legionów i Gdańskiej.
"Nie chcieliśmy na dwa świąteczne tygodnie zamykać jednego z najważniejszych skrzyżowań w mieście"
O trosce o mieszkańców mówił natomiast Robert Kolczyński, dyrektor departamentu architektury i rozwoju Urzędu Miasta Łodzi.
- Nie chcieliśmy na dwa świąteczne tygodnie zamykać jednego z najważniejszych skrzyżowań w mieście, czyli Legionów z Zachodnią. W tym czasie łodzianie robili świąteczne zakupy, jeździli m.in. do Manufaktury, a zamknięcie tego skrzyżowania spowodowałoby jeszcze większy chaos komunikacyjny.
Mieszkańcy mają już dość tej przebudowy
Dyrektor Kolczyński przyznał, że nie udało się "dowieźć" deklarowanego terminu zakończenia robót i rozumie zdenerwowanie mieszkańców wywołane przedłużającą się przebudową.
- Nie możemy jako inwestorzy zgodzić się na deklarowanie terminów przez wykonawcę, których nie jest w stanie dotrzymywać. Nie uciekamy jako urzędnicy od odpowiedzialności, ale oczekujemy uczciwości i rzetelności w prowadzeniu inwestycji oraz komunikacji z miastem.
Czy podano nowy termin końca robót?
Według najnowszych informacji, przebudowa ul. Legionów ma zakończyć się w czerwcu br., natomiast przez skrzyżowanie Legionów i Zachodniej tramwaje pojadą na koniec ferii zimowych (czyli przed 11 lutego - chodzi o kierunek północ-południe).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.