Chodzi o zakup 24 używanych tramwajów NGT6D produkcji Duewag/Siemens, które z niemieckiego Bonn mają trafić do poznańskiego MPK. Wielu internautów jest oburzona wiekiem pojazdów - mają 31 lat.
Spór o zakup używanych tramwajów z Niemiec
Poznańskie MPK przekonuje, że wśród największych zalet tej inwestycji jest spora oszczędność pieniędzy.
- Zakup tych 24 pojazdów to przemyślana inwestycja: koszt jednego tramwaju wynosi tylko 46 500 euro, cały kontrakt (łącznie z częściami zamiennymi i urządzeniami serwisowymi) zamknie się w kwocie do 2,2 mln euro, czyli mniej niż koszt jednego nowego tramwaju, to oszczędność rzędu 150 mln zł, które trzeba by wydać na modernizację wysłużonych pojazdów typu 105N
- informuje Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu.
I dodaje:
- Te nowe-stare tramwaje z Bonn pozwolą nam szybko wycofać przestarzałe modele z lat 70-tych i już teraz poprawić jakość podróży w Poznaniu, zanim do floty dołączą kolejne zamówione nowoczesne tramwaje.
Niedługo po oficjalnym ogłoszeniu tej decyzji w mediach społecznościowych zawrzało. W komentarzach nie brakowało oburzenia, a także głosów, że przy zakupie kolejnych tramwajów przewoźnicy powinni stawiać na polskich producentów, jak np. poznański Moderus czy bydgoska Pesa.
- Mają najechane miliony km, ale to nic nie znaczy, bo to niemieckie tanie tramwaje, które kupił sobie biedny Poznań. Niemiec płakał, jak sprzedawał. A ty Polaku, co produkujesz nowe tramwaje pod Poznaniem czy też w Bydgoszczy, nie martw się tym, że Polak ci nie da zarobić, bo Niemiec od ciebie kupi sobie nowe. Brawo!
- komentuje pan Sławomir pod postem MPK Poznań.
- Stare, złom, Niemcy nie chcieli, to Polaczki kupiły to złomowisko
- pisze pani Elżbieta.
- Bardzo dobry ruch, zapewniliście sobie pierwsze miejsce w memach na rok 2025
- dodaje pan Borys.
W sekcji komentarzy pojawiły się również głosy popierające ten zakup.
- Bardzo dobry ruch. Nie mogę zrozumieć hejtu, jaki się wylał po ogłoszeniu tego zakupu. Wszystko lepsze od 105-tek, których już czas dawno minął (konstrukcyjnie tkwią w latach 30-tych). A tutaj mamy wozy z lat 90-tych, które wcale nie ustępują innym tramwajom z tego okresu. Dla mnie na plus niska podłoga, dwukierunkowość, no i cena
- komentuje pan Ryszard.
- Wbrew wielu różnym opiniom, ten zakup naprawdę jest na plus dla komunikacji miejskiej w Poznaniu. Szczególnie przy bilansie ceny, ilości i jakości. Wysoki poziom kultury technicznej krajów zachodnich oraz sprawdzona konstrukcja pozwoli na wieloletnią eksploatację
- dodaje pan Miłosz.
- Lepsze to niż „klamociarstwo” 105 N
- uważa pan Wiktor.
"Afera na cały kraj" o 30-letnie tramwaje z Niemiec dla Poznania
Zakupy tramwajowe MPK Poznań wzbudziły również spore emocje na dawnym Twitterze – obecnie portalu X.
- "Znów się niemieckie złomy sprowadza", ale czekaj... to Poznań pokazywany przez niektórych Łodzi za wzór w kwestii tramwajów kupuje używane tramwaje z Niemiec i to starsze niż te ostatnio kupione w Łodzi
- komentuje na portalu X Mateusz Walasek, wiceprzewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Łodzi.
- Jak Łódź kupuje używane tramwaje z Niemiec, to mówi się o tym najdalej w Pabianicach. Jak Poznań robi to samo, to afera na cały kraj. Łódź to chyba najbardziej wyalienowane miasto w Polsce ;)
- pisze Kosma Nykiel, radny niezrzeszony Rady Miejskiej w Łodzi.
- 5 września 1994 roku w Polsce wyemitowano pierwszy odcinek „Mody na sukces”. W tym samym roku wyprodukowano tramwaje Siemensa, które (zamiast polskich) właśnie z Niemiec kupił Poznań
- uważa Patryk Jaki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Zakup używanych tramwajów zza naszej zachodniej granicy nie jest w Polsce niczym nowym. Na liście miast, które mogą się pochwalić takim taborem, są nie tylko wspomniany Poznań, ale także Szczecin i oczywiście Łódź.
W których polskich miastach spotkamy używane tramwaje z Niemiec?
Dla przykładu, w Poznaniu wśród używanych tramwajów z Niemiec są m.in. składy Düwag GT8ZR, które do stolicy Wielkopolski trafiły w 1996 roku.
- Brak środków finansowych na zakup większej liczby nowego taboru spowodował podjęcie w 1996 r. decyzji o sprowadzeniu używanych wagonów tramwajowych z Düsseldorfu. Pierwsze z nich zostały wprowadzone do eksploatacji 30 stycznia następnego roku w związku z otwarciem Poznańskiego Szybkiego Tramwaju
- informuje MPK Poznań.
W Poznaniu, oprócz obecnych i przyszłych używanych tramwajów z Niemiec, spotkamy także nowoczesne Moderusy Gamma, których wkrótce będzie jeszcze więcej.
Używane składy znajdziemy również od wielu lat w stolicy Pomorza Zachodniego. Pochodzące z Berlina tramwaje Tatra wpisały się na stałe w krajobraz Szczecina prawie 20 lat temu – pierwszy tramwaj KT4Dt trafił do szczecińskiej zajezdni w 2006 roku.
Oprócz „berlińskich” Tatr po Szczecinie kursują również klasyczne tramwaje Konstal 105N, poznańskie Moderusy Alfa i bydgoskie Pesy Swing.
Na liście polskich miast, po których kursują używane tramwaje z Niemiec, znajdziemy również Łódź. Od lat na łódzkich torowiskach możemy spotkać tramwaje NF6D, które przyjechały z Bochum, a także tramwaje GT6M-ZR, które do Łodzi przyjechały z Jeny. Na liście najnowszych łódzkich pojazdów szynowych są wspomniane wyżej Moderusy Gamma, których w przyszłości ma być jeszcze więcej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.