W nocy z piątku na sobotę (19/20 lipca) przed trzecią nad ranem pabianiczanka i jej partner, mieszkańcy ulicy Brackiej zaalarmowali policję. Kobieta słyszała bowiem dźwięk cięcia metalu na pobliskim parkingu. Numer 112 wykręcił jej partner.
Pabianice: Kradł katalizatory, by "odkuć się" finansowo
- Na miejsce pojechali policjanci z pabianickiej komendy. Okazało się, że z samochodu marki Opel Astra ktoś wyciął katalizator i uszkodził układ wydechowy. Dwa patrole rozpoczęły poszukiwania sprawcy przestępstwa
- relacjonuje podkom. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.
Na jednej z pobliskich ulic policjanci zauważyli samochód, który był podniesiony za pomocą lewarka. Pod nim leżał mężczyzna, ale nie reagował na ich polecenia, dlatego funkcjonariusze wyciągnęli go spod auta.
- 29-latek przyznał się do wycięcia katalizatora, który znajdował się w jego plecaku. Przyznał, że w 2023 roku wyszedł z więzienia i „chciał się odbić finansowo” sprzedając skradziony element
- dodaje Agnieszka Jachimek.
Okazało się, że mieszaniec Pabianic był poszukiwany przez brzezińską prokuraturę. Ta starała się ustalić jego miejsce pobytu. To nie koniec problemów 29-latka, bo na miejsce przestępstwa przyjechał skuterem, mimo sądowego zakazu.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia, ale kara może być wyższa, bo działał w ramach recydywy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.