W piątek 26 kwietnia do Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach wpłynął e-mail z prośbą o ustalenie tożsamości mężczyzny, który miał dopuścić się wykroczeń drogowych. Informację przekazała łódzka delegatura Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Pirat drogowy uciekał przed policją w Pabianicach
Kierowca mercedesa miał bowiem znacznie przekraczać dozwoloną prędkość na obszarze zabudowanym, co zarejestrował fotoradar na terenie powiatu pabianickiego.
- Policjanci podczas odprawy służbowej zostali zapoznani z treścią pisma. Już następnego dnia funkcjonariusze drogówki zauważyli wspomniane auto na stacji benzynowej znajdującej się na ulicy Partyzanckiej w Pabianicach. Funkcjonariuszka wysiadła z radiowozu i podeszła do kierującego, aby przeprowadzić kontrolę. Wskazała ręką, aby opuścił szybę w pojeździe, ten jednak zamiast zastosować się do wyraźnie wydanego przez nią polecenia, gwałtownie ruszył
- relacjonuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek, oficer prasowa KPP w Pabianicach.
Policjantka zmuszona była odskoczyć, by uniknąć potrącenia. Rozpoczął się pościg za kierowcą. Ten nie reagował jednak ani na sygnały świetlne, ani dźwiękowe. 22-latek wjechał w ulicę Żwirki i Wigury. Ucieczka zakończyła się na skrzyżowaniu ulicy Grota Roweckiego i Bugaj, gdzie doszło do kolizji z fordem.
- Zaraz po tym jak auto zatrzymało się, wybiegły z niego cztery osoby. Policjanci na miejscu zatrzymali 22-letniego kierującego oraz pasażerów w wieku 13,14 i 19 lat
- dodaje Jachimek.
Kierowca mercedesa odpowie za swoje czyny przed sądem. Może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.