Ratownicy zaparkowali przy ulicy Strzelców Kaniowskich w Łodzi, gdzie zostali wezwani do udzielenia pomocy. Zespół zostawił zamknięty samochód i wszedł do mieszkania. Nie spodziewali się tego co zobaczyli po powrocie.
Włamanie do karetki pogotowia
Taki oto „prezent” spotkał naszych ratowników medycznych przy ul. Strzelców Kaniowskich w Łodzi.
- pojawiło się we wpisie na mediach społecznościowych Wojewódzkiej Stacji ratownictwa Medycznego w Łodzi.
Tuż po godzinie 16, w sobotę 23 grudnia zespół ratowników został wezwany do kobiety znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowia. Stan kobiety był na tyle poważny, że konieczne było przewiezienie jej do szpitala.
W czasie kiedy ratownicy udzielali pomocy, nieznani sprawcy wybili szyby w ambulansie. Konieczne było wezwanie drugiego zespołu, a co za tym idzie wydłużenie czasu oczekiwania dla innych potrzebujących. Sprawą zajmuje się policja, która poszukuje również świadków zdarzenia.
Karetki pogotowia w regionie
Do każdego samochodu przydzielony jest jeden zespół ratownictwa medycznego. Nie wszystkie karetki wymagają obecności lekarza. Te oznaczone literą „P” mogą w zespole mieć ratownika medycznego.W ostatnim czasie w województwie pojawiło się osiem nowych pojazdów, a z powodu dużej ilości kilometrów, jakie przemierzają karetki pogotowia, samochody wymienia się średnio co 5 lat.
Nowe ambulanse trafiły do Zgierza, Strykowa, Łasku, Bełchatowa, Ozorkowa i Widawy. WSRM w Łodzi dysponuje 78 ambulansami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.