Jak wiemy z komunikatu zamieszczonego na stronie Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu, zgierz.policja.gov.pl, do zdarzenia doszło 8 maja około godziny 7:00. Jeden z mieszkańców pobliskich miejscowości powiadomił ozorkowskiego dyżurnego o próbie kradzieży rolniczego rozrzutnika stojącego na łące za posesją gospodarzy.
Wpadli za kradzież rozrzutnika. Na jaw wyszło więcej występków
Jak czytamy na stronie KPP Zgierz, sprawcy zdarzenia podpięli rolniczą maszynę pod inny samochód, jednak po przejechaniu 30 metrów ugrzęźli na podmokłym terenie , porzucili więc rozrzutnik. Powiadomieni o sprawie policjanci z Ozorkowa udali się na miejsce zdarzenia i rozpoczęli poszukiwania dwójki mężczyzn. Natknęli się na nich kilka kilometrów dalej – sprawcy ukryli się za znajdującą się tam stertą słomy. Jak się okazało, zatrzymani 35 i 37-latek mieli już na koncie zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Obaj mieli po ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Podczas przeszukania ich posesji funkcjonariusze znaleźli inne kradzione przedmioty, między innymi kosę spalinową i skuter, które mają niebawem wrócić do właścicieli. W toku postępowania udało się ustalić, że pod koniec kwietnia zatrzymani włamali się do garażu w gminie Ozorków, skąd zabrali skuter i kosy spalinowe, natomiast w maju ukradli bramę wjazdową oraz zgrabiarkę do siana. Straty oszacowano na 21 tysięcy złotych.Zatrzymani mężczyźni przyznali, że większość łupów przeznaczona była na złom. 35 i 37-latek usłyszeli już zarzuty, za które grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.