Dotychczas łodzianka stworzyła ponad czterdzieści kolekcji, które pojawiły się na wybiegach m.in. w Mediolanie i Paryżu. 11 września jej najnowsze dzieła będzie można zobaczyć w trakcie New York Fashion Week. Obok Polki wystąpią również Son Jung Wan z Korei Południowej czy Naeem Khan.
- Dla mnie to osiągnięcie pewnego szczytu w karierze - mówi Patrycja Plesiak. - Od kiedy zaczęłam projektować, Nowy Jork mnie inspirował. Możliwość pokazania tam mojej kolekcji to spełnienie marzeń.
Ubrania zainspirowane... dźwigiem
Nowojorski pokaz będzie okazją do zaprezentowania kolekcji PLESIAK x TME, zainspirowanej... układnicą (dźwigiem stosowanym w magazynach do transportu i układania materiałów - przyp. red.) z łódzkiego Centrum Logistycznego firmy.
- Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy zobaczyłam to urządzenie - wyjaśnia projektantka. - Instalacja jest bardzo efektowna, tworzy ciekawy efekt wizualny pogłębiony przez oświetlenie kolorowymi LED-ami. Układnica jest dla mnie synonimem rozwoju i innowacji. Myślę, że świat mody jest już nieodłącznie związany z technologią. Najważniejsze, żeby obie dziedziny żyły w symbiozie i nawzajem dawały sobie to, co najlepsze. To jest również motto najnowszej kolekcji.
Wszystko zaczęło się od prac nad kalendarzem
Symbioza, o której wspomina Patrycja Plesiak, wynika nie tylko z refleksji nad najnowszą kolekcją. Wszystko zaczęło się od prac nad kalendarzem „Wydobywamy piękno z brzydoty miasta” na 2024 rok. Projekt sygnowany jest hasłem #TworzymyMiejskąEnergię, którym TME rekomenduje łodzianom najlepsze wydarzenia w mieście oraz sygnuje rozwój lokalnych przedstawicieli szeroko pojętej kultury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.