reklama
reklama

Niesamowita historia z kraju. Podczas kolędy ministrant staranował dom parafian [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i Świat W Pobielu (powiat górowski, Dolny Śląsk), podczas kolędy, jeden z ministrantów towarzyszących księdzu wsiadł za kierownicę jego skody, ruszył i... uderzył w budynek mieszkalny, wybijając w nim dziurę.
reklama

Strażacy poinformowali o niecodziennej interwencji, do której doszło 12 stycznia w Pobielu.

W czwartek po południu w tej miejscowości odbywała się kolęda. Około godz. 18, podczas gdy ksiądz odwiedzał kolejnych parafian, szesnastoletni ministrant, który czekając na księdza, schronił się w jego aucie, usiadł na miejscu kierowcy. Po chwili samochód ruszył i z dużą siłą wbił się w narożnik budynku mieszkalnego.

Ministrant, który był w aucie, przesiadł się na miejsce kierowcy, odpalił auto, przejechał kawałek i uderzył w budynek

–  relacjonuje podkom. Ariel Bujak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Górze.

Siła uderzenia była tak duża, że samochód wybił dziurę w ceglanej ścianie budynku. Na szczęście w tym czasie nikt nie przebywał w pomieszczeniu od strony drogi. Przód samochodu został kompletnie zniszczony, a w wyniku uderzenia poszkodowany został szesnastolatek. Ministrant doznał urazu ręki oraz ogólnych stłuczeń ciała.

Po udzieleniu pierwszej pomocy, strażacy przekazali go pod opiekę ratownikom medycznym, którzy –  po opatrzeniu –  odwieźli go do szpitala. Ze względu na uszkodzenia oględzin budynku dokonał przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Budowlanego w Górze. 

Jak informuje oficer prasowy górowskiej policji, ze względu na wiek chłopaka, sprawa trafi do sądu rodzinnego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama