reklama
reklama

Pojawił się przed łódzkim przedszkolem. Mówił, że jest zboczeńcem i że pozabija dzieci! Rodzice nie spuszczają pociech z oczu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GSV

Pojawił się przed łódzkim przedszkolem. Mówił, że jest zboczeńcem i że pozabija dzieci! Rodzice nie spuszczają pociech z oczu - Zdjęcie główne

Do niepokojących sytuacji dochodzi przed placówkami oświaty | foto GSV

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i Świat Łódzcy rodzice bardziej niż zwykle pilnują swoich dzieci. Wszystko przez sytuacje, które w ostatnim czasie miały miejsce w kilku regionach miasta. Ktoś m.in. zaczepia dzieci.
reklama

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiło się kilka niepokojących opisów sytuacji, które dotyczą dzieci. Ktoś je zaczepia oraz straszy ich rodziców. Głupi żart? O zdarzeniach wie policja, która podkreśla, że w okolicach szkół i przedszkoli pojawi się więcej patroli. Głos zabrał również łódzki magistrat. 

Groził, że wyciągnie nóż, potem stwierdził, że żartuje

Przed jednym z łódzkich przedszkoli do jednej z matek podszedł mężczyzna i zaczął wykrzykiwać, że pozabija dzieci. Kobieta niezwłocznie zgłosiła tę sytuacji dyrekcji placówki, która o sprawie powiadomiła policję. Do sytuacji doszło pod przedszkolem nr 141, które znajduje się przy al. Pasjonistów. Wpis na ten temat znalazł się na jednej z łódzkich grup w internecie. 

W dniu wczorajszym przed naszym przedszkolem pojawił się mężczyzna, który podszedł do jednej z mam z dziećmi przy górce i powiedział, że jest zboczeńcem i zaraz wyciągnie nóż i pozabija dzieci... po czym wycofał się z groźby i powiedział, że żartuje...

 - napisano. W poście dodano również rysopis mężczyzny. -  Mężczyzna wzrostu ok. 175 cm, łysiejący z bardzo charakterystycznymi dużymi górnymi jedynkami. W dniu zdarzenia ubrany był w brązową skórzaną kurtkę z bardzo długimi rękawami, które zakrywały dłonie - napisano. 

Mężczyzna zaczepił uczennicę. Dziewczynie udało się ucie 

Okazuje się, że podobnych sytuacji było więcej. Kilka dni temu zaczepiona została inna matka, która wracała z dzieckiem z przedszkola. Mężczyzna miał być agresywny i próbować uderzyć kobietę. Nie wiadomo, czy mowa o tym samy mężczyźnie. Faktem jednak jest, że sytuacja robi się naprawdę poważna, a wśród rodziców zapanował strach. Ludzie boją się, choć na chwilę spuszczać dzieci z oczu. 

Przypomnijmy, że kilka dni temu w okolicach ul. Syrenki 25-27 nieznany starszy mężczyzna miał zaczepiać uczennicę, proponując jej wejście do jego srebrnego auta, w którym miał jej coś dać. Na szczęście dziecku udało się uciec i o całej sytuacji opowiedziało w szkole. Dyrekcja placówki zareagowała natychmiast.

Był to jednorazowy indcydent, ale nie wahaliśmy się, żeby powiadomić o nim policję. Chcemy, żeby nasi uczniowie czuli się bezpiecznie, zarówno w szkole, jak i poza nią. Wychowawcy prowadzą z dziećmi pogadanki, jak zachowywać się w podobnych sytuacjach

- mówi Aneta Pęczkowska, wicedyrektor SP 184.

Również o tym incydencie powiadomiono policję. 

Urząd monitoruje sprawę. Wsparcie psychologa dla dzieci

Informacje o tych niepokojących sytuacjach dotarły również do łódzkiego magistratu, który wydał w tej sprawie  komunikat.  - Od kilku dni Urząd Miasta Łodzi otrzymuje sygnały o podejrzanych zachowaniach i sytuacjach, do których dochodziło w bezpośrednim sąsiedztwie łódzkich szkół i przedszkoli. Niezidentyfikowane osoby m.in. zaczepiały uczniów i ich rodziców. Każda tego typu sytuacja może stanowić potencjalne zagrożenie dla najmłodszych. Urząd Miasta Łodzi nie lekceważy tych zdarzeń. Urzędnicy na bieżąco monitorują sytuację i są w stałym kontakcie z dyrektorami placówek i policją, która już prowadzi w tej sprawie czynności. Rodzice otrzymali powiadomienia o tych sytuacjach w systemie Librus, a uczniowie zostali objęci wsparciem psychologicznym - poinformowano. Zaapelowano również do rodziców, dyrektorów, nauczycieli i pracowników administracyjnych szkół i przedszkoli, by zwracali szczególną uwagę na to, co dzieje się w otoczeniu placówek oświatowych i innych miejsc, w których przebywają dzieci. - Prosimy też o natychmiastowe zgłaszanie wszystkich niepokojących zdarzeń odpowiednim służbom - dodano. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama