Już cztery osoby nie żyją po ataku, do którego doszło w piątek na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, w Niemczech. Lokalne władze podają, że wśród ofiar jest również małe dziecko.
50-letni psychiatra wjechał rozpędzonym SUV-em w ludzi
Łącznie obrażeń miało doznać 205 osób, 86 jest poważnie rannych, a 41 jest w stanie ciężkim. Nie można więc wykluczyć, że tragiczny bilans ponownie wzrośnie.Dziś już wiemy, że to 50-letni obywatel Arabii Saudyjskiej wypożyczył samochód, po czym w piątek wieczorem rozpędzonym SUV-em wjechał w tłum ludzi, którzy przebywali na bożonarodzeniowym jarmarku.
Niemieckie media informują, że zamachowiec do ich kraju przyjechał w 2006 roku, mieszkał w Bernburgu i pracował jako lekarz psychiatrii. Mężczyzna po ataku został zatrzymany. Obecnie przebywa w areszcie.
(arch. Bild)
Dziennik Bild podał, że pierwsze wyniki wskazały, że mężczyzna znajdował się pod wpływem narkotyków. Natomiast agencji Reutera poinformowała, że Arabia Saudyjska już wcześniej ostrzegała niemieckie władze przed 50-latkiem, który na swoim koncie w serwisie X publikował treści o charakterze ekstremistycznym.
Miał on również krytykować państwo niemieckie za to, że nie radzi sobie z islamistami. Magdeburska policja podała w sobotę rano, że według ich informacji podejrzany działa sam.
(arch. Spiegel/ Heiko Rebsch / dpa)
Żałoba w Magdeburgu. Kondolencję napływają ze wszystkich stron świata
Po piątkowym ataku władze Magdeburga ogłosiły żałobę w mieście. Przez kilka dni zamknięte będą m.in. teatry i muzea, a w sobotę wieczorem w katedrze odbędzie się "godzina pamięci".Do kraju napływają kondolencję z całego świata, m.in. z Arabii Saudyjskiej, która podkreśliła, że potępia atak.
– Jestem wstrząśnięty brutalnym atakiem na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Moje myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar i rannych – napisał prezydent Andrzej Duda.
– Stany Zjednoczone są wstrząśnięte i zasmucone tragiczną wiadomością z Magdeburga. Składamy najszczersze kondolencje rodzinom i bliskim osób zabitych i rannych oraz wszystkim dotkniętym tym strasznym zdarzeniem – napisał z kolei w swoim oświadczeniu Departament Stanu USA.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.