Do tych chuligańskich wybryków doszło podczas strajku rolników w Warszawie 6 marca. Według służb poszukiwani mężczyźni podczas manifestacji mieli przy sobie – jak to określono – wyroby pirotechniczne.
Strajk rolników w Warszawie. Prowokatorzy, którzy zaszkodzili protestującym?
O tym wydarzeniu było w poprzednim tygodniu naprawdę głośno. Mimo że rolnicy zapewniali, iż zgromadzenie ma charakter pokojowy, w pewnym momencie sprawy wymknęły się spod kontroli. Efekt? Warszawiacy byli świadkami kolejnych zamieszek, które odbywały się na ulicach stolicy.
Według szacunków miejskiego ratusza w proteście udział wzięło około 30 tysięcy osób. Zdecydowana większość protestujących manifestowała swoje poglądy pokojowo. Jednak nie zabrakło wśród nich prowokatorów, którzy atakowali policjantów, niszczyli mienie oraz próbowali wedrzeć się do siedzib centralnych organów państwowych – poinformował podinsp. Robert Szumiata, z KSP w Warszawie.
Policjant dodaje, że w wyniku incydentów, do których doszło przed Sejmem, rannych zostało łącznie 14 policjantów, którym udzielono pomocy medycznej w szpitalach. Obrażenia jednego z funkcjonariuszy są na tyle poważne, że musiał on pozostać placówce. Łącznie funkcjonariusze zatrzymali 55 osób, w tym 26 podczas środowych wydarzeń. – Wylegitymowano ponad 1400 osób, nałożono 34 mandaty karne, do sądu zostało skierowanych 12 wniosków o ukaranie – wylicza Robert Szumiata.
Prywatne mieszkania obrzucali jajkami, policjantów kostką brukową i racami
Warszawska policja przyznaje, że duże emocje towarzyszyły zebranym od samego początku, jednak przez wiele godzin zgromadzenie przebiegało względnie spokojnie. W pewnym momencie temperatura protestu sięgnęła jednak zenitu.
Pomimo faktu, że policjanci nie byli stroną w proteście, to w ich kierunku nieustannie narastała agresja ze strony prowokatorów. Grupa osób próbowała wedrzeć się do centralnych organów państwowych. Jednocześnie zaczęły napływać zgłoszenia z numeru alarmowego od mieszkańców pobliskich bloków, których prywatne mieszkania zostały obrzucone jajkami, petardami, a na balkony wchodzili protestujący – informuje funkcjonariusz z komendy stołecznej.
W kierunku interweniujących policjantów rzucana była kostka brukowa, kamienie, butelki, znaki drogowe, race. Wiele nagrań przedstawia osoby atakujące policjantów drzewcami z biało-czerwoną flagą.
Chuligani czy rolnicy? Policja apeluje o pomoc w namierzeniu tych osób?
Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania, na których widoczne są wizerunki osób, mogących mieć związek ze środowymi występkami. Kilka dni po zdarzeniu policja upubliczniła je z prośbą o pomoc w ustaleniu personaliów. – Każdy, kto rozpoznaje widoczne na zdjęciach osoby, proszony jest o telefoniczny lub osobisty kontakt z nami – apeluje policja.Informacje można przekazywać, dzwoniąc pod numer + 48 47 723 65 83, + 48 47 72 372 30 albo pisząc na adres: naczelnik.dochodzeniowo-sledczy@ksp.policja.gov.pl, dyzurny.krp1@ksp.policja.gov.pl.
Wizerunki poszukiwanych znajdziecie w naszej galerii pod artykułem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.