UE apeluje do obywateli: zapasy na 72 godziny to absolutne minimum
W ramach nowej strategii Bruksela rekomenduje, by każdy mieszkaniec Unii Europejskiej posiadał w domu niezbędne zasoby, które pozwolą przetrwać minimum trzy doby bez wsparcia z zewnątrz. Chodzi przede wszystkim o wodę pitną, żywność i leki – rzeczy podstawowe, lecz nie zawsze gromadzone na czas.
Zgodnie z badaniem Eurobarometru aż 50 procent Europejczyków nie miałoby dostępu do jedzenia ani wody już po 72 godzinach od wystąpienia poważnego kryzysu. To oznacza, że połowa społeczeństwa pozostaje nieprzygotowana na sytuację awaryjną. Stąd jedno z najważniejszych przesłań strategii: przygotowanie zapasów to nie panika, ale odpowiedzialność.
Jak stwierdziły unijne źródła: „Chodzi o to, by ludzie wiedzieli, jak się zachować, kiedy zaczną wyć syreny alarmowe”. A zachować się właściwie można tylko wtedy, gdy człowiek wie, co robić – i ma czym się ratować.
Edukacja gotowości: od sali lekcyjnej po codzienne życie
Kluczowym elementem strategii „Unii Gotowości” jest edukacja obywateli – i to nie tylko dorosłych. Komisja Europejska zakłada, że podstawy radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych powinny być przekazywane już dzieciom i młodzieży. Dlatego zaproponowano wprowadzenie do programów nauczania zajęć z zakresu reagowania na sytuacje nadzwyczajne.
Dzieci mają uczyć się, jak reagować na pożary, powodzie, pandemie i ataki cyfrowe, ale także jak rozpoznawać dezinformację, działać racjonalnie w stresie i wspierać innych w kryzysie. Tego rodzaju wiedza to inwestycja w przyszłość – społeczeństwo przygotowane to społeczeństwo bezpieczne.
Inwestycje, które służą nie tylko cywilom
Bruksela podkreśla również konieczność przekształcenia infrastruktury państw członkowskich tak, by mogła pełnić funkcje podwójnego zastosowania. Oznacza to, że drogi, linie kolejowe czy terminale logistyczne – które dziś służą ludności cywilnej – w sytuacjach nadzwyczajnych powinny być gotowe do użytku przez wojsko.
Takie rozwiązania pozwolą na szybkie przemieszczanie sprzętu, sił zbrojnych i materiałów pomocowych w razie potrzeby. To lekcja wyniesiona m.in. z wojny w Ukrainie, gdzie logistyka często decydowała o skuteczności działań obronnych.
UE wzoruje się tu na rozwiązaniach wdrażanych przez NATO oraz na amerykańskich systemach wojskowo-cywilnych, gdzie od lat planowanie infrastrukturalne uwzględnia możliwość wykorzystania jej w czasie wojny lub klęski żywiołowej.
Rosyjskie działania destabilizacyjne jako tło unijnej mobilizacji
W oficjalnym dokumencie Komisji Europejskiej podkreślono, że nowe podejście do bezpieczeństwa jest odpowiedzią na serię realnych zagrożeń, z którymi już dziś mierzy się Unia. Wśród nich wymieniono nie tylko pandemię COVID-19 czy zmiany klimatyczne, ale również bezpośrednio wskazano na działania Federacji Rosyjskiej: cyberataki, sabotaże infrastruktury, kampanie dezinformacyjne oraz działania hybrydowe.
UE ostrzega, że w przypadku eskalacji tego typu działań nawet tymczasowe zakłócenia w dostawach energii, w systemach telekomunikacyjnych czy w transporcie publicznym mogą wywołać poważne zakłócenia życia społecznego i gospodarczego. Przygotowanie się do takich scenariuszy to obowiązek każdego państwa – i każdego obywatela.
Państwa członkowskie już reagują
Strategia Komisji Europejskiej trafia na podatny grunt. Wiele krajów członkowskich już aktualizuje swoje plany awaryjne, dostosowując je do nowego typu zagrożeń. Przykładem mogą być Niemcy, które w czerwcu 2023 roku opublikowały zaktualizowaną Dyrektywę Ramową dla Obrony Całościowej. Dokument ten zawiera precyzyjne instrukcje, jak reagować w przypadku wybuchu konfliktu na terytorium Europy.
Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser wyjaśniła: „Plany te są niezbędne, aby lepiej przygotować się na rosyjską agresję”. W ślad za Niemcami idą też inne kraje – m.in. Francja i Szwecja – które prowadzą rewizję narodowych strategii zarządzania kryzysowego w kontekście aktualnych wyzwań geopolitycznych i klimatycznych.
Nowa rola obywatela w nowej rzeczywistości
Strategia „Unii Gotowości” redefiniuje pojęcie bezpieczeństwa. Odtąd nie jest ono wyłącznie domeną wojska, policji czy służb ratunkowych. Każdy obywatel ma do odegrania ważną rolę – poprzez edukację, gromadzenie zapasów, znajomość procedur i gotowość do działania w sytuacjach kryzysowych.
Komisja Europejska nie wzywa do paniki, lecz do odpowiedzialności. Gromadzenie wody, jedzenia i leków na 72 godziny to nie paranoja, lecz racjonalny element nowoczesnego obywatelstwa. W świecie pełnym nieprzewidywalnych zagrożeń to właśnie wiedza, zapobiegliwość i organizacja mogą decydować o przetrwaniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.