![Kibice nie zawiedli. Zawodniczki ŁKSu walczyły do ostatniego gwizdka [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.ddbelchatow.pl/galleries/b56ffb9e-33de-4935-a70b-cc25d9b94edf)
Cztery sety do zwycięstwa ŁKS-u Commercecon
W pierwszej odsłonie gry ŁKS narzucił swoje tempo. Mimo tego Pałac nawet na chwilę nie oddalił się od łodzianek tak, by można było mówić o spokoju. Mistrzynie Polski popełniały za dużo błędów. Szczególnie pod siatką, zawodziła komunikacja rozgrywającej ze środkowymi. Mimo problemów ŁKS wygrał pierwszą odsłonę gry 25:19. Ostatnią piłkę skończyła Anastazja Hryszczuk.
W drugiej partii ŁKS nadal nie spisywał się tak, jak oczekiwaliby od niego fani, licznie zgromadzeni w Sport Arenie. Złote medalistki Tauron Ligi przegrywały 2:5. Trzy punkty z rzędu udało się zdobyć, gdy w polu zagrywki stanęła Aleksandra Dudek. Nowa przyjmująca, asem serwisowym wyprowadziła ŁKS na pierwsze prowadzenie w drugim secie.
Wydawało się, że gospodynie zmierzają do zwycięstwa, ale po nieprzyjętej przez Dudek zagrywce, Pałac tracił tylko punkt do ŁKS-u (22:21). Pod koniec zadecydowało doświadczenie Kamili Witkowskiej i Aleksandry Gryki. Środkowe dały blokiem piłkę setową łodziankom. Wykorzystała ją Aleksandra Dudek. ŁKS prowadził 2:0.
W trzecim secie ełkasianki przegrywały 17:22 gdy Diouf zaatakowała w aut. Włoska atakująca nie ma dobrego początku sezonu. Może to wina przygotowań? Jak ustaliliśmy Chiappini mocno postawił na przygotowanie fizyczne. Po ataku z prawego skrzydła Pałac grał piłkę setową. Po błędzie Amandy Campos bydgoszczanki wygrały seta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.