Widzew zagrał swoje
Sobotni mecz od początku przebiegał pod dyktando RTS-u. Groźnie było już 2. minucie, gdy w pole karne zagrał Kerk. Cybulski się poślizgnął, ale chwilę później uderzał Kastrati i łodzianie mieli róg. W 7. minucie widzewiacy rozegrali naprawdę ładną akcję, którą sfinalizował Jakub Sypek. 23-latek pokonał Hładuna i było 1:0. W pierwszych 45. minutach czerwono-biało-czerwoni stworzyli jeszcze kilka dogodnych sytuacji.Drugą część gry dobrze mogli rozpocząć przyjezdni, ale w sytuacji sam na sam świetnie poradził sobie Gikiewicz. Niebezpiecznie było też chwilę później, gdy przy lini bocznej piłkę stracił Kastrati. Lubinianie dograli futbolówkę w pole karne i oddali strzał, ale skończyło się na strachu. Łodzianie po przerwie nie mogli złapać tego rytmu, co w pierwszej połowie. Podopieczni Marcina Włodarskiego wyglądali z kolei dużo pewniej. W 62. minucie dobrą akcje uruchomił Alvarez, ale jego strzał nie mógł zagrozić bramce rywala.
W 71. minucie wyśmienitym dośrodkowaniem popisał się Kozlovsky, a Sypek z pierwszej piłki po prostu huknął nie do obrony i było 2:0. Zagłębie szukało swoich okazji do złapania kontaktu, ale goście skutecznością tego dnia nie grzeszyli.
Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 2:0
1:0 – Sypek (7.)
2:0 – Sypek (71.)
Widzew Łódź: Gikiewicz, Kozlovsky, , Da Silva, Żyro, Kastrati (Krajewski), Shehu (Hanousek), Kerk (Sobol), Alvarez, Sypek, Cybulski (Łukowski), Rondić
Zagłębie Lubin: Hładun, Ławniczak, Makowski, Mróz (Adamczyk), Dąbrowski, Sejk, Wdowiak, Pieńko, Nalepa, Kłudka (Reguła), Orlikowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.