Wiosenna niemal aura przywitała biegaczy, którzy stanęli na starcie łódzkiego 39. Biegu Sylwestrowego. Nic więc dziwnego, że frekwencja dopisała, a uczestnicy tryskali wręcz energią i humorem, który często wyrażał się w przebraniach.
- Przyjechaliśmy trochę z Łodzi, trochę z Aleksnadrowa – poinformowali biegacze przebrani za Minionki w asyście Papy Smerfa. – Musimy się wybiegać, bo wieczorem każde z nas idzie na bal. Bawić się będziemy już w innych kreacjach.
Na starcie nie zabrakło też łódzko-zgierskiego „tramwaju linii 46”, którym zawiadywały łódzka przewodniczka turystyczna Agnieszka Forzpańczyk wspólnie z koleżanką.
- Nasze przebranie (tramwaj) to hołd dla 150 rocznicy łódzkich tramwajów – wyjaśniła z uśmiechem reporterowi TuŁódź, łodzianka.
- Jestem w wyjątkowo anielskim nastroju, więc stąd moje przebranie – tłumaczyła Danusia Jadczak, ucharakteryzowana właśnie na cherubina.
Tegoroczny bieg odbył się w trzech kategoriach.
- Bieg młodzieżowy na dystansie 2 km
Bieg VIP na dystansie 1 km
Bieg główny na dystansie 10 km
- Biegniemy już kolejny raz – wyjaśnił Piotr Cechowski z nr 53, który podczas wydarzenia pchał wózek z synem Franiem. Franio w rozmowie z naszym reporterem oświadczył, że udział w wyścigu bardzo mu się podoba, o ile tato pcha wózek, bo jak stwierdził, sam biegać nie lubi.
Bieg zakończył się o godz. 13. Listę zwycięzców można znaleźć na oficjalnej stronie biegu http://bslodz.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.