Do przykrego incydentu doszło w środę, 10 lipca w godzinach popołudniowych. O sytuacji napisała jedna z uczestniczek na Spotted: Zgierz, a do nas dotarły także informacje od świadków zdarzenia.
Bójka na Malince w Zgierzu
Straż Miejska w Zgierzu została wezwana 10 lipca około godziny 16.20 przez ratownika wodnego, ponieważ pewne osoby zakłócały spokój wypoczywającym i prawdopodobnie były pod wpływem alkoholu. Patrol pozostał na miejscu do około 17.10, jednak osoby zakłócające spokój oddaliły się z plaży.Jak przekazuje nam świadek zdarzenia, do bójki między kobietami nie doszło na samej plaży, jednak na terenie Malinki.
Byłam z dziećmi na Malince i skupiałam się na tym, żeby widziały jak najmniej z tego co się działo. Nie dzwoniłam na służby, ale dużo osób stało z telefonami, może było jakieś wezwanie.
- przekazała nam jedna z wypoczywających na Malince.
W mediach społecznościowych na Spotted: Zgierz pojawił się post, w którym (jak wynika z treści) jedna z uczestniczek zdarzenia tłumaczy sytuację i „pozdrawia” atakujących.
Miała ona zwrócić uwagę zakłócającym spokój, co wywołało atak agresji ze strony drugiej kobiety i przerodziło się w bójkę. Dołączyć miała jeszcze jedna kobieta. Autorka posta podkreśliła, że była na Malince z rodzicami, dzieckiem i 11-letnim bratem.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, zarówno popierających autorkę, jak i podkreślających, że w takich sytuacjach powinny reagować służby.
Ani policja, ani straż miejska nie potwierdziły otrzymania zgłoszenia bójki na terenie Malinki 10 lipca. Jednocześnie służby zaznaczają, by w takich sytuacjach świadkowie zadzwonili pod numer alarmowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.