W okolicach 15 sierpnia przez Zgierz przejdzie konwój ciężrówek, którego specjaliści będą chcieli sprawdzić, czy pod miastem znajdują się gorące wody.
Przyszłość zgierskiej sieci ciepłowniczej
Takie badania będą polegały na rozstawieniu geofonów (urządzenia rejestrujące fale sejsmiczne) wzdłuż określonej trasy. A następnie przejadą ciężarówki, które co 20-40 metrów zatrzymają się na minutę w celu wygenerowania fali w głąb ziemi. Zdobyte dane pozwolą ustalić, gdzie naturalne zasoby energii najlepiej wykorzystać.
"Takie rozwiązanie pozwoliłoby ogrzewać domy i budynki w sposób ekologiczny, bez dymu z kominów, korzystając z czystej, lokalnej energii."
- informuje magistrat.
Gorąca woda jest odnawialnym źródłem naturalnym. Ten sposób ogrzewania przyczynia się również do niskiej emisji CO2 i innych zanieczyszczeń.
Co oznaczają te działania dla mieszkańców?
Prace będą się odbywały na drodze krajowej 91 (ul. Łódzka, al. Armii Krajowej, ul. Ozorkowska). Osoby mieszkające w pobliżu będą mogły usłyszeć krótkotrwały hałas i poczuć lekkie drgania w ziemi. Miasto zapewnia, że działania potrwają chwilę i są całkowicie bezpieczne.Warto dodać, że badania będą się odbywały w nocy, a pojazdy będą wyraźnie oznakowane.
Komentarze (0)