reklama

Łódzkie lotnisko już gotowe na atak zimy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Urząd Marszałkowski Łódź

Łódzkie lotnisko już gotowe na atak zimy - Zdjęcie główne

Pługi na lotnisku przeszły już przeglądy przed zimą. | foto Urząd Marszałkowski Łódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ZgierzZima może zaskoczyć nie tylko kierowców i drogowców, ale też skutecznie sparaliżować każdy port lotniczy. Łódzkie lotnisko Lublinek już się jednak przygotowało na kryzysowe scenariusze pogodowe.
reklama

Choć na termometrach wciąż raczej dodatnie temperatury, łódzki port lotniczy jest już gotowy na śnieg, mróz i lód. Jak donosi Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, służby techniczne portu "przeszły w tryb zimowy wcześniej niż zwykle, by zapewnić pełne bezpieczeństwo operacji lotniczych".

Przymroziło wcześniej w tym roku

"Choć umownie lotniska muszą być gotowe do nadejścia zimy w połowie października, to na lotnisku w Łodzi pierwsze odladzanie samolotu odbyło się wyjątkowo wcześnie, bo 2 października. Taka procedura wykonywana jest na życzenie kapitana samolotu."

- czytamy w cytowanym komunikacie.

Stąd też zarządcy portu mieli powody, by na kaprysy zimowej aury lotnisko przygotować.

reklama

Gotowość do zimowego utrzymania lotniska oznacza zaś przygotowanie i sprawdzenie sprzętu oraz pełną dyspozycyjność pracowników: Dyżurnych Operacyjnych Portu i Działu Eksploatacji Lotniska. Jak wyjaśnia UMWŁ, dyżurny monitoruje prognozy pogody i dowodzi akcją odśnieżania.

Personel i sprzęt w gotowości

Za zimowe utrzymanie lotniska odpowiedzialne są m.in. ogromne pługi wielkości TIR-a z naczepą do odśnieżania drogi startowej i płyty postojowej, oraz tzw. odladzarki do samolotów.

"Pługi na lotnisku nie przypominają tych, które widujemy na drogach naszego regionu. Ich lemiesze mają długość 9 metrów z możliwością rozwinięcia do 14,5 metra. Za nim są szczotki do zamiatania śniegu, dmuchawy, a na końcu kilkumetrowy magnes neodymowy zbierający metalowe elementy, które mogą wypaść ze szczotek na drogę startową."

- czytamy w cytowanej relacji z PL Lublinek.

Jak odśnieżyć lotnisko?

Droga startowa na łódzkim Lublinku ma długość 2500 m i szerokość 60 m. Szybkie i dokładne oczyszczenie pasa to więc olbrzymie wyzwanie dla maszyn i ich operatorów.

reklama

"Kiedy spadnie śnieg cztery pługi przejeżdżają tam i z powrotem „na zakładkę” z prędkością 40 km/h. Po nich wjeżdża ciągnik z zabezpieczeniem chemicznym: granulatem, albo specjalnym płynem (na lotniskach nie używa się soli drogowej ani piasku). W ciągu 20 minut od rozpoczęcia akcji można przyjmować samoloty."

- wyjaśnia w informacji Urząd Marszałkowski.

Śnieg to pestka...

Śnieżna zima z temperaturą grubo poniżej zera to jednak dla pracowników portu stosunkowo najlepszy wariant pogody. Bo sypki śnieg łatwo jest sprzątać z płyty.

"Najgorsze są mżawka, gołoledź i temperatura do minus 5 st. C, a także zmienna pogoda: zamarzanie i roztapianie, w lotnictwie nazywane „przechodzeniem przez zero”. Wówczas trzeba używać chemii i cały czas trzeba być w gotowości i kontakcie ze stacją meteorologiczną Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej."

reklama

- wyjaśniają obeznani z tematem.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo