Zaledwie kilka dni temu na łamach TuŁódź opisywaliśmy historię strażników miejskich, którzy uratowali trzy maleńkie wiewiórki. Pierwszą z nich strażniczki miejskie ogorzały we własnych dłoniach, dzięki temu zwierzak przeżył. Kolejne dwie wiewiórki znaleziono zaledwie dzień później na ulicy Janosika. Ich matka nie żyła, gdyby pomoc strażników z łódzkiego Animal Patrolu, małe wiewiórki niechybnie podzieliłyby jej los. Podobnych zdarzeń każdego miesiąca W Łodzi, Zgierzu i Pabianicach jest przynajmniej kilkaset.
- W 2023 roku łódzki Animal Patrol straży miejskiej wziął udział 4574 interwencje dotyczących zwierząt - informują strażacy. - 285 z nich powróciło do swoich właścicieli, 931 trafiło do schroniska dla zwierząt i aż 1281 trafiło do ośrodka rehabilitacji dla dzikich zwierząt w Łagiewnikach.
Egzotyczne, dzikie, niespotykane. Oto zwierzyniec straży miejskiej
W tym roku, w grupie tych ostatnich znalazły się m.in. maleńki zajączek, którego dzisiaj (28 marca) znaleziono przy ulicy Bartoka w Łodzi, stado dzików, które rozgościło się na osiedlu 650-lecia w Zgierzu oraz kolejne, które pojawiło się w Pabianicach. Choć duża część interwencji ma związek z dzikimi zwierzętami, to często strażników wzywa się również do zwierzaków, które pod nieuwagę właścicieli zamknęły się spod ich opieki.
- Mieliśmy papugi, węża, a nawet trafił nam się żółw – mówi Dariusz Bereżewski, komendant straży miejskiej w Zgierzu. - Ten ostatni był tak szybki, że nie mogliśmy mu zrobić zdjęcia, bo od razu uciekał.
Również łódzki Animal Patrol od czasu do czasu otrzymuje informacje o zbłąkanych papugach urzędujących na drzewach w środku łódzkich osiedli. Czasem trafiają też jeszcze egzotyczniejsze okazy.
Kilkanaście miesięcy temu strażnicy zostali wezwani przez pracownika administracji na ulicę Grabieniec w Łodzi. Wystraszony dozorca poinformował ich o wężu czającym się w szczycie bloku. Z pozoru groźnym gadem okazał się wąż zbożowy, który prawdopodobnie wymknął się właścicielowi. Zwierzak trafił pod opiekę specjalistów.
Niekochane, porzucone
Niestety spora część interwencji dotyczy zwierzaków zwyczajnie porzuconych przez właścicieli. Tu dominują oczywiście domowe psy i koty. Zdarzają się jednak również i inne okazy. W ubiegłym tygodniu strażnicy z łódzkiego Animal Patrolu poinformowali o dwóch szczurkach domowych, które ktoś razem z klatką wystawił na śmietnik. Gdyby nie szybka reakcja strażników zwierzęta zginęłyby rozszarpane przez drapieżniki lub zwyczajnie zdechłyby z głodu, lub wyziębienia.Poniżej przedstawiamy galerię zwierzaków przygarnięty przez strażników miejskich ze Zgierza i Łodzi
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.