Już po raz 11. MotoMikołaje przejechalii ulicami Łodzi. Dziś odbył się Finał wielotygodniowej akcji. Organizacja działa w całym regionie. W tym roku MotoMikołaje wsparli 4 łódzkie domy dziecka prezentami świętecznymi.
Z akcji na akcję motocyklistów przybywa. Dziś było ich aż ponad 100. MotoMikołaje od 10 rano stali na parkingu Manufaktury. Potem przejechali na dziwdziniec, skąd od 11.30 wyruszyli w drogę łódzkimi ulicami w stronę EC1.
- W tym roku jest nas naprawdę dużo, ponad 100 osób - relacjonuje jeden z uczestników.
Mikołajów co roku jest coraz więcej. Ilu ich ostatecznie pojedzie jest uzależnione od warunków pogodowych.
Kim są MotoMikołaje?
MotoMikołajami są motocykliści, którzy postanowili przy okazji Mikołajek i zbliżających się świąt Bożego Narodzenia czynić dobro dla innych. Chcą być bohaterami dla innych. Zakładają stroje św. Mikołaja i wręczają prezenty potrzebującym. Ich celem jest niesienie dobra oraz zerwanie ze stereotypem "dawców organów".Trzeba pamiętać, że grudzień nie jest sprzyjającym miesiącem do jazdy na motorze. Mimo to, motocykliści wyruszają na ulice polskich miast, by jako Mikołaje-Dobroczyńcy odwiedzać domy dziecka i wręczać prezenty.
Ci motocykliści, to uśmiechnięci faceci, którzy chętnie opowiadają o tym, że akcja się rozrasta i że chcą w dalszym ciągu ją prowadzić i przejeżdżać łódzkie ulice i nie tylko.
Na publiczność to robi wrażenie. Dziedziniec Manufaktury był wypełniony ludźmi, którzy robili zdjęcia MotoMikołajom oraz kręcili filmy. Gdy wyjeżdżali i zapuszczali głośno silniki zainteresowanie było największe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.