Kolejne zmiany w komunikacji miejskiej wywołały duże niezadowolenie mieszkańców Zgierza, którzy są zaskoczeni nagłą zmianą rozkładu jazdy.
Mieszkańcy obawiają się, co czeka komunikację miejską w Zgierzu
Udaliśmy się na plac Kilińskiego w Zgierzu, gdzie mieliśmy okazję porozmawiać z mieszkańcami korzystającymi z komunikacji miejskiej, szczególnie z osobami jeżdżącymi tramwajem linii 45 MPK Łódź. Zmiany rozkładu ich niepokoją, ale zwracają uwagę na coś innego.
Zazwyczaj tramwajem jeżdżę do lekarza i ta trasa, która teraz mi bardziej odpowiada. Mam sporo czasu, to będę jeździć tak, żeby zdążyć na wizytę, ale myślę, że dla młodych to nie jest dobrze. Bo do szkoły do pracy będą jeździć. Wnuczek powiedział mi, że teraz mają być te stare tramwaje, a mi ciężko wchodzić po schodach.
- mówiła nam pani Anna.
Według przedstawionego rozkładu na stronie MUK Zgierz w dni robocze do Zgierza będą jeździć tramwaje wysokopodłogowe (z wyjątkiem czterech ostatnich kursów). Niskopodłogowe tramwaje przyjadą do Zgierza w weekendy.
Dla mnie to absurd. Wiem, że to poszukiwanie oszczędności, ale jednak na ten tramwaj można było liczyć. Z tego co widziałem, to w weekendy w ciągu dnia jest więcej połączeń niż w tygodniu. Miał być powrót linii 46, miały być zmiany w samym Zgierzu i nocne autobusy, a jest coraz gorzej. Jak dla mnie może wrócić trasa z 6, ta która była przed powrotem 45
- mówił jeden z panów oczekujących na tramwaj.
Przypomnijmy, że efektem zapowiedzianych zmian w godzinach 10 -14 tramwaje pojadą dwa, a nie jak obecnie cztery razy w ciągu godziny, wieczorem zamiast trzech kursów tramwaje pojadą raz lub dwa razy w ciągu godziny.
Jeśli wybierzemy się w podróż linią tramwajową 45 w niedzielny poranek, to musimy się liczyć nawet z 60-minutowym taktem. Tramwaje będą wyruszać ze Zgierza od godziny 5 do 9 co godzinę – 5.40, 6.40. 7.40, 8.40 i 9.40. Podobna częstotliwość czeka nas po godzinie 17, gdzie tramwaje odjadą albo co 40, albo co 60 minut.
Mieszkańcy podkreślają, że zmiany nie są z nimi konsultowane, a podejmowane decyzje nie służą zgierzanom i ekologii.
Ostatnio słyszałem, że parkingi w Łodzi mogą być droższe dla nas, bo jesteśmy ze Zgierza, spoza Łodzi. Jak mamy się przesiąść na komunikację? Obcinane są godziny odjazdów, zawieszają linie, o taką rewolucję chodziło? Jak kierowcy mają przesiąść się na autobusy albo tramwaje, jak w Zgierzu jest słaba oferta. Tylko brakuje płatnych miejsc parkingowych.
- mówił pan Łukasz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.