reklama
reklama

Oświadczył się na scenie podczas koncertu w Starym Młynie. Wszystko zostało nagrane

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Stary Młyn Zgierz

Oświadczył się na scenie podczas koncertu w Starym Młynie. Wszystko zostało nagrane - Zdjęcie główne

Oświadczył się na scenie podczas koncertu. Wszystko zostało nagrane | foto Stary Młyn Zgierz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zgierz Podczas ostatniego koncertu walentynkowego w Starym Młynie doszło do zaskakującego wyznania. Jeden z artystów oświadczył się swojej dziewczynie. Czy zgodziła się zostać jego żoną?
reklama

To nie były zwyczajne walentynki i to nie był zwyczajny koncert walentynkowy. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że wtajemniczone w oświadczyny były zaledwie dwie osoby - przyszły pan młody i jego kolega, który miał z widowni nakręcić to wydarzenie telefonem. 

Oświadczyny podczas Koncertu Walentynkowego w Starym Młynie w Zgierzu

W trakcie walentynkowego koncertu Śpiewającej Rodziny Kaczmarków jeden z artystów poprosił na scenę swoją dziewczynę. Wręczył jej bukiet kwiatów, następnie zaśpiewał utwór Elvisa Presleya Falling in love. Gdy piosenka dobiegła końca, uklęknął i wyjął z kieszeni zaręczynowy pierścionek. Kobieta nie kazała mu długo czekać, zgodziła się, przytulili się i wyszli za rękę za kulisy. Cała widownia zaczęła bić brawo, otrzymali owacje na stojąco. Filmik z zaręczyn pojawił się na fanpage Starego Młyna Zaręczyny w Starym Młynie.

Jak się okazuje, oświadczyny podczas koncertu nie są odosobnionym przypadkiem. Anita Lipnicka opisała ostatnio w swoich mediach społecznościowych o zaręczynach podczas jej występu w Drzewicy. 

- Pewien dżentelmen o imieniu Kuba spontanicznie postanowił wyznać swą dozgonną miłość pewnej Robercie i poprosić ją o rękę w obecności świadków - czyli nas oraz zgromadzonej w Regionalnym Centrum Kultury w Drzewicy publiczności. Przez chwilę bałam się, co będzie, jeśli wybrance nie spodoba się ten pomysł i powie 'Nie'. Jednak ta wydawała się bardzo poruszona i szczęśliwa. Co więcej, para została z nami do końca koncertu i nawet przytomnie reagowali na kolejne piosenki! Czyli ofiar w ludziach nie było - pisze Anita Lipnicka.

Artystka bardzo kibicuje narzeczonym i dodaje:

- Brawo dla odważnego Kuby! I dla Roberty, że z takim spokojem i opanowaniem przyjęła oświadczyny w niekonwencjonalnej scenerii. Niech LOVE będzie zawsze z Wami - pisze na Instagramie Lipnicka.

A czy Wy marzycie o takich zaręczynach przy pełnej widowni?

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama