Studniówka I LO im. Staszica w Zgierzu. Gość specjalny - prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski

Bal studniówkowy I LO im. Staszica i uczniów z ZSS TPZ w Zgierzu

Przed uczniami 100 dni do matury. Przygotowania do egzaminu dojrzałości trwają, choć zapewne zintensyfikują się po studniówce. Uczniów czekają powtórki, a co za tym idzie nieprzespane noce i "hektolitry" kawy. Teraz jednak jest czas na wspólne świętowanie. Każda studniówka zaczyna się tradycyjnie od poloneza. Próby zapewne trwały długo, ale się opłacało. Dostojny odtańczony polonez spowodował, szczególnie u rodziców, łzy wzruszenia. Maturzyści prezentowali się bardzo dobrze. Panowie oczywiście przyszli w garniturach. Jeden z nich zwrócił naszą szczególną uwagę. Ubrany był w biały garnitur z czerwonymi dodatkami. Panie wybierały bardzo różne kreacje. Niektóre świecące niczym sylwestrowe, niektóre kolorowe i bardzo ciekawe w formie. Rodzice uczniów też prezentowali się bardzo elegancko i szykownie. Uczniowie chętnie pozowali do zdjęć, by mieć wspaniałą pamiątkę z tej niezapomnianej imprezy. Z głośników płynęła muzyka, która idealnie nadawała się do tańca. Parkiet był na tyle duży, że spokojnie pomieścił dobrze bawiących się młodych dorosłych. Po uśmiechach na twarzach można było wnieść, że naprawdę wszyscy są bardzo zadowoleni. Rodzice też miło spędzili czas. To wzruszające chwile, gdy możemy patrzeć, jak nasze dzieci wchodzą w dorosłość, zakładają wizytowe suknie lub garnitury i przeżywają pierwszy w życiu prawdziwy bal.