Na osiedlu Rudunki w Zgierzu mieści się ulica Zegrzanki. Jest to droga gruntowa, która aż prosi się remont. Z relacji mieszkańców wynika, że dotarcie na ich ulicę bywa bardzo kłopotliwe. Zimą nie chce dojechać szambo czy taksówka. Ci, którzy posiadają auto wykładają krocie na remonty podwozia. Jak ma dojechać karetka?
Ulica Zegrzanki w Zgierzu "ulicą zapomnianą przez wszystkich"?
O swoich przykrych doświadczeniach z mieszkaniem na tej ulicy opowiada anonimowo jedna ze zgierzanek. Wg jej relacji problem ciągnie się już od lat i nikt nie chce pomóc.
- Na naszej ulicy mieszka kilka niepełnosprawnych osób. Wśród nich jest moja leżąca, schorowana mama. Przyjzdy karetek, transportów medycznych, rehabilitantów i opiekunek to codzienność. Droga jest w tragicznym stanie. Jak mają dojechać do tych schorowanych osób lekarze i pielęgniarki? Jak mają w ogóle inni funkcjonować, którzy prowadzą swoje samochody? Trzeba wykładać duże pieniędze na naprawy auta - żali się mieszkanka.
Największy problem jest zimą i w czasie deszczu. W tym okresie warunki na tej gruntowej drodze są tak złe, że potrafi się zakopać szambiarka czy inny cięższy pojazd. Niektóre z firm odmawiają przyjazdu na ulicę Zegrzanki, wiedząc jaki jest tam stan nawierzni.
- Jest dramat. W zeszłym roku, gdy przyjechała karetka po moją mamę, to ona prawie wypadła z noszy, gdy ją transportowali po tej drodze. Chyba urzędnicy czekają na tragedię. Może wtedy się ktoś naszym losem zainteresuje? W tej chwili Zegranki jest ulicą zapomnianą przez wszystkich. Urzędnicy nie odbierają w tej sprawie już nawet telefonów - mówi mieszkanka.
Światełko w tunelu dotyczące ulicy Zegrzanki w Zgierzu?
Co prawda budżet na rok 2023 jest już zamknięty i nie jest w nim uwzględniony remont ulicy Zegrzanki, ale jak się okazuje nie wszystko jest stracone.
- Możliwe, że uda nam się w ciągu roku pozyskać jakieś dofinansowanie na modernizację tej drogi. Budżet na obecny rok jest już zaplanowany, ale w dalszym ciągu możemy się starać o dofinansowania z innych źródeł, dotacji. Należy jednak pamiętać, że na remont tej konkretnej ulicy potrzebne są duże środki. Nie każde dofinansowanie będzie to pokrywało. Trzeba też brać pod uwagę, że nie każy wniosek, który my złożymy, zostanie rozpatrzony pozytywnie. Myślę, że na początku lutego będę mógł coś więcej na temat powiedzieć - mówi Krzysztof Łobodziński, naczelnik Wydziału Rozwoju i Pozyskiwaniu Środków w Urzędzie Miasta w Zgierzu.
Redakcja powróci do tego tematu w najbliższym czasie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.