Przed publicznością swój pierwszy koncert w nowym składzie dał zespół Linia 16. Panowie musieli zagrać dwa razy dłużej, ponieważ drugi band (ReVision) nie mógł się pojawić z powodu choroby wokalisty.
Linia 16 zapewniła zgierzanom dużą dawkę muzyki
Przed zgierską publicznością we wtorkowy wieczór 11 lipca miały wystąpić dwa zgierskie zespoły. Niestety grupa ReVision musiała odwołać swój koncert z powodu choroby wokalisty, Igora Wodzyńskieo.Panowie z Linii 16 stanęli na wysokości zadania i bawili publiczność przez cały wieczór, śpiewając swoje oryginalne piosenki i jeden cover „Przekwitły bez”. W skład zespołu wchodzą Kamil Ciszewski – Wokal, Syntezator; Maciej Karwat – Gitara; Mateusz Jacczyk – Bas i Sebastian „Kowal” Kowalski – Perkusja. To właśnie ten ostatni niedawno dołączył do zespołu.
Nazwa zespołu Linia 16 nawiązuje do tramwaju nr 16, który kiedyś jeździł między Zgierz a Łodzią. Zespół swoją muzykę określają jako rock alternatywny z wpływami takich nurtów jak post punk, cold wave czy shoegaze.
Koncert zebrał dużą publiczność w różnym wieku. Widzowie zasiedli na leżakach rozstawionych przed sceną i klaskali oraz podrygiwali w rytm muzyki. Największy popis na letniej scenie przed Starym Młynem dał Maciej Karwat na gitarze i Sebastian Kowalski na perkusji.
Małe problemy techniczne z gitarą nie pozwoliły zakłócić koncertu, choć ze strony publiczności pojawiały się żartobliwe okrzyki pospieszające muzyków.
Zespół Linia 16
Obecnie zgierski zespół liczy czterech członków. Wszystko zaczęło się jednak od Macieja Karwata i Kamila Ciszewskiego, którzy wspólnie kończyli zgierskie liceum i razem brali udział w różnych projektach muzycznych.Artyści odbywają próby w budynku Miejskiego Ośrodka Kultury w Starym Młynie przy ulicy Długiej 41a. Swój debiutancki singiel zespół wydał w maju tego roku. Był to „Co jakiś czas”.
„Co jakiś czas” to opowieść o tym, jak szybko życie zmienia się wokół nas, jak szybko przemijają ludzie, zdarzenia i sytuacje. Autorzy przywołują momenty, w których uciekamy od codziennych problemów i obowiązków, dając się ponieść chwili. Niestety takie ucieczki bywają bolesne, ale z każdego takiego doświadczenia możemy wynieść nowe nauki i spojrzeć na świat od nowa. Kompozycja odzwierciedla ducha czasów, w których żyjemy – dynamicznego, pełnego wyzwań, ale jednocześnie pełnego tęsknoty za tym, co było i co już przeminęło.
- mówią artyści.
Podczas koncertu przed Starym Młynem muzycy zaprezentowali swoje umiejętności w długim koncercie, bawiąc publiczność i zapewniając dużą dawkę muzyki.
Zgierzan czeka jeszcze jedna muzyczna uczta przed Starym Młynem. W sobotę 5 sierpnia o godzinie 18.00 w strefie relaksu zagra zespół Badij Band. Jest to zespół stworzony przez senegalskiego muzyka Ablaye'a Badji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.